Mama pozwoliła 5-latce na zabieg dla dorosłych. Internauci: "To złe na tak wielu płaszczyznach"
Influencerka publikująca lifestylowe treści na Instagramie i TikToku zabrała swoją 5-letnią córkę do salonu fryzjerskiego. Obydwie poddały się zabiegowi rozjaśniania włosów. Kilkulatka z platynowymi pasemkami wyglądała na zachwyconą. Decyzja jej matki spotkała się jednak z ogromnym oburzeniem internautów.
Demi Engemann to amerykańska twórczyni internetowa, która publikuje treści głównie o modzie i urodzie. Prywatnie jest mamą 5-letniej córki. Dziewczynka często pojawia się w mediach społecznościowych swojej mamy i regularnie towarzyszy jej podczas sesji zdjęciowych, wizyt w salonach urody, czy na zakupach ubraniowych.
Ostatnio jednak kobieta poszła o krok dalej i jej córka nie tylko była uroczym towarzystwem podczas zabiegów, ale też sama poddała się... rozjaśnianiu włosów. Taki kontrowersyjny pomysł spotkał się z niemałą krytyką internautów.
Modne zabiegi na włosy dla dzieci
Różnorodne zabiegi na włosy dla dzieci w ostatnich latach stały się dość modne. Wielu rodziców pozwala np. na kolorowe warkoczyki wplatane w naturalne włosy, które dziewczynki noszą przez całe lato. Inni zgadzają się nawet na szampony koloryzujące dla dzieci, w odcieniach różu czy błękitu, na punkcie których oszalały nie tylko dziewczynki, ale i nastolatki.
Takie środki do włosów są w miarę delikatne i wypłukują się po kilku myciach. Mało kto jednak wpada na pomysł, by pozwolić dziecku na trwałe farbowanie włosów i to za pomocą rozjaśniacza, który nie zmyje się nigdy, aż do ścięcia włosów. Nie ma też wątpliwości, że rozjaśnianie niszczy pasma, a te dziecięce są przecież jeszcze wyjątkowo delikatne.
Sprawdź też: Naturalne rozjaśnianie włosów - jak bezpiecznie rozjaśnić włosy bez użycia farby?
5-latka z rozjaśnionymi włosami
Publikując nagranie z salonu fryzjerskiego, Demi rozpoczęła wyjaśniając:
Córka poprosiła mnie, czy mogłaby rozjaśnić włosy, żeby móc mieć różowe pasma.
To fakt, że kolorowe płukanki dla dzieci nie działają na ciemniejszych włosach. Mimo to, pomysł wydaje się być kontrowersyjny. Kobieta przyznała, że dziewczynka poszła na kontrolowane wagary, by móc towarzyszyć mamie w jej wizycie w salonie. Całość rozwścieczyła internautów.
-
Czekałam do końca filmiku, żeby sprawdzić czy to nie żart.
-
To jest złe dla dziecka na tak wielu płaszczyznach.
-
Dziewczynka zasługuje na lepszą matkę
-
Uzależnienie od zabiegów zaczynasz za wcześnie.
-
Pozwólmy dzieciom być dziećmi i nie przeskakujmy pewnych etapów na ich zawołanie.
-
Dlaczego narażasz swoją córkę na działanie szkodliwych produktów w tak młodym wieku?
Dowiedz się: DEPILACJA u dziecka. Kiedy pozwolić CÓRCE na pierwszą depilację? [FILM]
Część internautów była jednak zachwycona.
-
Obydwie jesteście urocze.
-
Życie jest za krótkie, żeby czekać ze spełnianiem marzeń. Super.
-
Wszyscy, którzy krytykują mają 6-latków w pieluchach, zapatrzonych w tablet. I to ma być lepsze rodzicielstwo.
A jakie jest wasze zdanie w tym temacie?
