To udręka dla każdej matki chłopca. Mamy dziewczynek tego nie doświadczają

2024-02-16 14:00

Problem z trafieniem do sedesu to sytuacja, z którą walczy wiele mam chłopców. Jak dowiedziała się jedna z nich, to coś, co będzie towarzyszyło jej jeszcze dość długo. Ale czy to znaczy, że nic nie można zrobić i trzeba to zaakceptować? Niekoniecznie.

To udręka dla każdej matki chłopca. Mamy dziewczynek tego nie doświadczają
Autor: Getty Images To udręka dla każdej matki chłopca. Mamy dziewczynek tego nie doświadczają

Czy sikanie to czynność, której trzeba się nauczyć? Cóż, czasem tak. Nie zawsze wszystko przychodzi automatycznie, chłopcy muszą opanować sztukę trafiania do toalety, a także robić to na tyle umiejętnie, aby nie rozpryskiwać moczu dookoła. A jeśli tego nie zrobią? Najpewniej już zawsze ktoś będzie na to narzekał.

O czym świadczy kolor moczu?

Rodzicielskie wyzwania

Jesteś mamą chłopca? Zapewne jeszcze w ciąży słyszałaś, aby uważać podczas zmiany pieluszki, bo chwila nieuwagi i mokra niespodzianka gotowa. Jesteś mamą dziewczynki? Doskonale wiesz, jak ważna jest nauka prawidłowego podcierania (od przodu do tyłu). Wiele wskazówek odnosi się do płci, inne "porady" łączą się z powtarzanymi od lat stereotypami ("Hehe, mając córkę musisz pilnować całego osiedla, hehe".), jeszcze inne są związane ze sprawami, które jedynych dotyczą, inni są ich zupełnie nieświadomi. Przykład? Problemy z trafianiem do muszli klozetowej i utrzymujący się zapach moczu w toalecie.

Śmierdzący problem

Kayla Mittelstaed, aktywna na TikToku mama, poprosiła o wsparcie. Kobieta ma trzech synów (5,5-latka, trzylatka i niespełna rocznego, 10-miesięcznego) i zastanawia się, czy doczeka chwili, kiedy nieprzyjemny zapach zniknie z jej toalety. - Kiedy moja łazienka przestanie śmierdzieć moczem? - zapytała na jednym z nagrań. Nie pomaga dokładne czyszczenie, nic nie dała nawet niedawna zmiana podłogi. - Nieważne, ile sprzątam - podkreśla i pyta, kiedy to minie.

Niestety, komentarze nie napawają optymizmem. Nie dotyczą jedynie zapachu moczu w łazience (zgodnie z wpisami, zniknie, gdy chłopcy się wyprowadzą lub gdy dostaną toaletę na wyłączność), ale i szykują mamę na przyszłe wyzwania. - Poczekaj, aż zaczną dojrzewać - alarmuje jedna z komentujących. - Zapach to jeden z twoich najmniejszych problemów - dodaje inna. We wpisach znajdziemy m.in. ostrzeżenie przed zbieraniem skarpetek, gdy chłopcy podrosną.

Rozwiązanie? Istnieje

Wróćmy do zapachu moczu. Problem jest i, jak przyznaje wielu komentujących, nigdy nie znika, jednak są sposoby, aby się z nim uporać. Można wymienić drewnianą deskę na plastikową, używać "żrących" środków czyszczących, ale najskuteczniejsze rozwiązania to te najprostsze. Jeśli chłopcy (i mali, i duzi) mają problem z celowaniem do muszli, możemy zachęcić ich do siusiania na siedząco. A jeszcze lepiej… nauczyć ich po sobie sprzątać. Jak przyznają komentujące mamy, gdy obowiązkiem ich synów stało się wycieranie moczu, kłopot zniknął. - Musisz ich zmusić do sprzątania, a magicznie będą coraz lepsi w trafianiu - zachęca jedna z nich. - Skończyło się, gdy mój syn w wieku dziewięciu lat zaczął sprzątać łazienkę - dodaje kolejna.

Znacie ten problem? Jak sobie z nim poradziłyście?