Jak zachęcić dzieci do czytania? 5 sposobów od mamy nastolatków

Nie wszystkie dzieci chętnie czytają. Jak je do tego zachęcić? Sposobów jest mnóstwo, najlepiej skorzystać z tych, które najbardziej do nas przemawiają. Może spodobają ci się zaproponowane przez nas metody? Sprawdzone - działają. Kto wie, może sprawią, że i twoje dziecko coraz częściej będzie sięgało po książki?

Od razu zaznaczę, że jeśli korzystasz z innych sposobów, które się sprawdzają, nie musisz z nich rezygnować i realizować te, które ja proponuje. To metody, które zadziałały u mnie, u ciebie skuteczne mogą być zupełnie inne. Postanowiłam się nimi podzielić, bo najczęściej umyka nam to, co najbardziej oczywiste. Tak, moje sposoby są oczywiste, ale jakoś nie o wszystkich od razu pomyślałam. Sprawdź, czy ty je znasz.

Jak zachęcić dzieci do czytania? Pięć sposobów

• Czytanie? To naturalne!

Wiadomo, że dzieci najwięcej uczą się przed obserwację i naśladownictwo. I ja, i mój mąż uwielbiamy czytać, książki są obecne w naszym życiu. Nie musieliśmy przekonywać dzieci, że czytanie jest fajne, widzieli (i ciągle widzą), ile daje nam frajdy.

Niestety, samo pokazanie, że warto sięgać po książki, nie sprawiło, że nasze dzieci nie rozstawały się z lekturą.

• Bądź cierpliwa

Dzieci nie musiały "kombinować", książki zawsze były obecne w ich życiu. Różnorodna, domowa biblioteczka nie sprawiła jednak, że automatycznie stały się fanami czytania. Owszem, chętnie słuchały, gdy było to naszym wieczornym rytuałem, prosiły, aby czytać im na głos, ale minęło trochę czasu, zanim mogliśmy przyłapać je z książką.

• Pozwól na wybór

Chcąc zachęcić dzieci do czytania, podsuwałam im różne interesujące lektury. Jak się okazywało – były ciekawe, ale nie na tyle, by samodzielnie po nie sięgać. Przełomem okazały się pewne targi książki, podczas których trafiliśmy na dziecięce komiksy. To był strzał w dziesiątkę! Pozwoliły się "rozczytać", odblokowały pasję.

Nie jestem fanką komiksów, nie pomyślałam o tym, aby podsunąć je dzieciom. A okazały się tym, co sprawiło, że pokochały czytanie. Dalej podrzucam różne propozycje, kupuje książki, które wydają mi się fajne. Ale staram się mieć również otwarty umysł i nie burzę się, gdy dzieci chcą czytać to, co niekoniecznie mi się podoba.

Przeczytaj także: Czytanie to inwestycja w przyszłość dziecka. Podaruj maluchowi książkę i zabierz go do świata słowa

• Daj możliwości

Chociaż w naszym domu nigdy nie brakowało książek, nauczona doświadczeniem wiem, że to czasem za mało. Wizyty w księgarniach, bibliotekach, antykwariatach, na targach - to coś, co pozwoli na "spotkanie" z książką. Można ich dotknąć, obejrzeć, przeczytać opis na okładce. To coś więcej niż przeglądanie propozycji w internecie, czy wybieranie spośród tych, które mamy w domu.

• Nie zmuszaj do czytania

Wiele z nas chciałoby, aby dzieci uwielbiały czytać, niestety, nie zawsze ta czynność sprawia im frajdę. Lubią, gdy czytamy im na głos, ale gdy mają robić to samodzielnie… to ostatnia rzecz na ich liście ulubionych aktywności. Trzeba się z tym pogodzić. Kto wie, może któraś z lektur szkolnych (te jednak trzeba przeczytać) sprawi, że dziecko będzie chciało sięgnąć po więcej? Nigdy nie jest za późno. Są i dorośli, dla których przez lata czytanie ograniczało się do lektury porannej gazety, a w końcu pokochali książki i są prawdziwymi molami.

Dopisałabyś coś do tej listy?

Przeczytaj także: Gdy czytałam je moim dzieciom, płakałam i śmiałam się z nimi. Najlepsze książki dla 3-latków

Natalia Nocuń-Komorowska