Nie strasz wyrzucaniem zabawek! 2 patenty od psychologa, aby zachęcić dziecko do sprzątania

Nie ma co się oszukiwać, ale żadne dziecko nie lubi sprzątać. A jeszcze, gdy przerywa mu się zabawę magicznym „czas sprzątać”, nie ma co liczyć na to, że z uśmiechem na ustach zacznie zbierać zabawki i odnosić na swoje miejsce. Są jednak dwa niezawodne sposoby, które pozwolą usprawnić codzienne porządki.

W życiu dzieci są etapy, kiedy sprzątają bez problemów oraz te, gdy robią wszystko, by się od tego zadania wymigać. Kryzys 2,5-latka czy kryzys 4-latka są tego doskonałymi przykładami. W jednej z rozmów na temat buntu 4-latka psycholog dzieci i młodzieży Magdalena Zimoń zdradziła nam dwa patenty na to, jak przekonać dziecko do sprzątania bez stosowania gróźb i kar.

Dwa patenty na to, by zachęcić dziecko do sprzątania zabawek

Gdy mimo grzecznych próśb i różnego rodzaju zachęt, nasze dziecko nie chce sprzątać bałaganu, które samo zrobiło, w nas rodzicach burzy się krew. Dawanie kar czy straszenie dzieci tym, że zabawki zostaną wyrzucone do kosza lub oddane biednym dzieciom (jak się okazuje dość powszechnie stosowane przez rodziców) nie jest jednak dobrym wyjściem.

Co zatem robić, by osiągnąć cel w pokojowy sposób i z całkowicie czystym sumieniem? Psycholog Magdalena Zimoń podsuwa dwa pomysły.

1. „Możemy zaproponować swoją pomoc przy sprzątaniu. Mówimy: ‘Chodź, razem poradzimy sobie z tym bałaganem, pomogę Ci’”.

2. „Spróbujcie zamienić sprzątanie z 'przykrego' obowiązku w zabawę. 'Ciekawe czy uda Ci się wrzucić wszystkie czerwone klocki do pudełka zanim doliczę do 10', 'Misie chcą iść spać, zaprowadźmy je na półkę' - te same czynności (sprzątania), ale przedstawione w atrakcyjny sposób mogą dziecko przekonać do tego, aby wziąć w tym sprzątaniu - zabawie czynny udział".

Choć psycholożka przyznaje, że tego typu działania wymagają dodatkowego zaangażowania rodzica, to warto iść w tym kierunku. Przy okazji można bowiem spędzić wartościowy czas z dziećmi.

Jakie zabawy zaproponować dziecku przy sprzątaniu?

Jeśli nie macie pomysłów na zabawy, które zaktywizują dziecko do sprzątania, wejdźcie na instagramowy profil edukatorki pozytywnej dyscypliny Klaudii Klinkosz @przedszkolog. W jednym ze swoich postów ekspertka dzieli się garścią pomysłów na ten temat. Dla przykładu cytujemy trzy z nich:

1. „Ulubiony pluszak – mówi na ucho co trzeba posprzątać – raz mówi dziecku, a raz rodzicowi. Tutaj Twoja pociecha może wcielić się w bohatera”.
2. „Weź pilota i włącz turbodoładowanie. Raz zwolnij, raz przyspiesz – zobaczysz jaka to kapitalna zabawa!”.
3. „Lornetka – namierz cel i powiedz co teraz trzeba posprzątać. ‘O widzę czerwone klocki, które muszą znaleźć się w pudełku!’”.

Aneta Żuchowska