Tylko 5 minut, a setki korzyści. Zrób to, jeśli wyrzucasz sobie, że masz dla dziecka za mało czasu

"Specjalny czas" to genialna rzecz, która może zmienić wasze życie. Jeśli masz wyrzuty sumienia, że nie poświęcasz dziecku wystarczająco dużo czasu, czujesz, że oddalacie się od siebie, to ratunek dla ciebie. Zobacz, czym jest "specjalny czas" i jak go przeżyć, żeby pomóc dziecku czuć się kochanym i bezpiecznym.

Mam czasem poczucie, że moja doba jest za krótka. Nie ja jedna. Mimo że dzieci już odchowane, to wciąż brakuje mi czasu, aby usiąść i porozmawiać z nimi o ich sprawach, smutkach i radościach. Wyrzucam sobie, że ważniejsze jest odkurzenie dywanu, niż pogadanie z synem o meczu, w którym strzelił bramkę.

Mam też poczucie, że o wielu rzeczach dzieci nie chcą mi mówić, bo wiedzą, że je zbyję: „Nie teraz”, „Pogadamy jak posprzątam, ok?”. Tym bardziej zainteresowałam się jakimś nagłówkiem w internecie, który zapowiadał: 5 minut z dzieckiem, a wasze relacje zmienią się diametralnie. 

Spis treści

1. "Specjalny czas" dla dziecka - co to takiego?
2. Jak powinien wyglądać "specjalny czas"?
3. Dwie ważne zasady "specjalnego czasu"
4. Jak "specjalny czas" wpływa na dziecko i ciebie?

"Specjalny czas" dla dziecka - co to takiego?

Zaczęłam czytać o idei "specjalnego czasu " dla dziecka. Autor tekstu zapewnia, że chodzi w niej nie o długość, ale o jakość spędzanego z dzieckiem czasu. To jak zjedzeniem słodyczy: mały batonik, ale milion kalorii, pomyślałam. I rzeczywiście, w przeciwieństwie do sposoby odżywania, to akurat dobra opcja. Lepiej posiedzieć z dzieckiem 5 minut na zabawie, rozmowie, robieniu czegoś wspólnie, niż spędzić dwie godziny niby z nim, ale tak naprawdę będąc myślami w pracy, a oczami w telefonie.

Specjaliści nazywają te kaloryczne 5 minut "specjalnym czasem " i przekonują, że zaledwie pięć minut takiego codziennego kontaktu rodzica z dzieckiem daje mu szansę na cenną i wartościową interakcję. Ten czas buduje jego zaufanie do rodzica, daje poczucie bezpieczeństwa, ważności, buduje szacunek, miłość itd.

Czytaj również: Wystarczy pół godziny dziennie, by być świetnym rodzicem. Te 3 momenty w ciągu dnia są kluczowe 

Stary radzi, jak spędzać czas z dziećmi

Jak powinien wyglądać "specjalny czas"?

"Specjalny czas " to czas, który poświęcasz każdego dnia na zabawę z dzieckiem. To maluch wybiera, co będziecie robić, a twoim zadaniem jest tylko wejść w jego grę i poświęcić mu całą swoją uwagę. Chodzi po prostu o robienie z dzieckiem tego, na co ona ma ochotę. Co ciekawe, obserwacje pokazują, że dzieci mają bardzo małe lub prawie żadne wymagania: chcą czytać książeczki, pobawić się autem lub lalkami w dom.

Zaplanuj więc sobie wolne 5-10 minut i usiądź z dzieckiem, dołączając do jego zabawy. Warunek? Zaangażuj się w to na 100 procent, odłóż telefon, zgaś telewizor, wyłącz zupę stojącą na gazie. Skup się na dziecku i waszej aktywności.

Nie zadawaj pytań ani nie udzielaj wskazówek. Zdecydowałaś się robić to, na co dziecko ma ochotę, więc nie proponuj zmian w zabawie, nie pouczaj ani nie forsuj swoich pomysłów. W zamian za to chwal dziecko, pomagaj, jeśli poprosi, naśladuj jego sposób zabawy i wykazuj zainteresowanie tym, co robicie.

Dwie ważne zasady "specjalnego czasu"

Nie dziel uwagi na dwoje

Jeśli masz dwoje dzieci, musisz zorganizować oddzielny czas dla każdego z nich. Nie możesz dzielić swojej uwagi w tym samym momencie na ich dwoje, ponieważ każdy maluch wymaga twojego oddzielnego zainteresowania Musi poczuć, że przez te 10 minut ma cię tylko dla siebie.

Codzienne zajęcia to nie "specjalny czas"

Mycie, karmienie czy nawet spacer to nie jest czas specjalny. To czynności, które wykonujecie każdego dnia rutynowo. "Specjalny czas" jest inny i ma przynieść wyjątkowe korzyści. To czas, w którym twoje dziecko jest kierownikiem, a nie ty.

Czytaj również: Matczyna wściekłość: gdy kochasz, a mimo to wybuchasz. To znak od ciała, że czas zadbać o siebie

Kreatywna dyscyplina, czyli wychowanie bez krzyku. Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały?

Jak "specjalny czas" wpływa na dziecko i ciebie?

Badania wykazały, że nawet 5 do 10 minut specjalnego czasu dziennie zmienia zachowanie dziecka. Wszystko dlatego, że wzmacnia jego przywiązanie i relację z rodzicem.

Bycie sam na sam z rodzicem daje dzieciom poczucie bezpieczeństwa, zaspokaja potrzebę kontaktu, ale i potrzebę kontroli niezbędną do prawidłowego rozwoju - to rozwija ich odpowiedzialność i kreatywność dziecka. Niepodzielna uwaga mamy lub taty wzmacnia ich przywiązanie i relację. To poczucie bezpieczeństwa i ciepła w związku zmniejsza potrzebę, by dzieci zachowywały się lub źle zachowywały, aby zwrócić twoją uwagę lub szukać połączenia.

"Specjalny czas" to również masa korzyści dla rodzica. Oprócz oczywistych, jak poprawa relacji i wzmocnienie więzi z dzieckiem, dochodzą też inne. Masz szanse na poznanie swojego dziecka, dowiedzenie się, co lubi, co go interesuje. Dowiadujesz sie, co go złości i uczysz się, jak przewidzieć jego nastroje. Dając dziecku prawo do prowadzenia zabawy uczysz się bawić (ta umiejętność naprawdę zanika wraz z wiekiem).

Doceń też, ze 5 minut poświęconych dziecku to tak naprawdę 5 minut całkowitego relaksu i resetu dla ciebie, A to też ważne w codziennej gonitwie. 

Małgorzata Wójcik