"Zabroniłam teściowej zbliżać się do dziecka, jeśli się nie wykąpie. To nałogowa palaczka"

2024-01-15 8:08

Kobieta nakłada na swoją teściową obowiązek kąpieli i przebrania się przed wizytą u wnuka, co wywołuje w sieci lawinę krytyki za nadmierną opiekuńczość. "Nie chcemy zranić jej uczuć," tłumaczy swoje działania.

Babcia z wnukiem
Autor: Getty Images Młoda mama zabroniła teściowej zbliżać się do dziecka

Młoda mama napisała list do kolumny "Slate's Care and Feeling", w którym pożaliła się, że nie wie, jak ma postąpić ze swoją teściową. Kobieta jest nałogową palaczką, która pali jednego papierosa za drugim. Niedługo zostanie babcią i będzie chciała spędzać czas z niemowlęciem.

To rodzi poważne obawy dla przyszłych rodziców, czy maluch nie będzie zbyt mocno narażony na wdychanie dymu papierosowego. Ze strachu przed szkodliwymi skutkami biernego palenia kobieta postanowiła wystosować do teściowej konkretną prośbę.

Poradnik Zdrowie: Palenie papierosów - skutki przyjmowania nikotyny

"Nie chcemy, aby teściowa czuła się wykluczona"

Młoda mama napisała w liście, że nie chce, by jej teściowa poczuła się odrzucona czy zraniona, ale boi się, że dym papierosowy będzie miał szkodliwy wpływ na zdrowie maluszka. Kobieta przeczytała, że bierne palenie może nie tylko negatywnie oddziaływać na zdrowie układu oddechowego, ale i wywoływać reakcje alergiczne czy kaszel. W obawie przed wystąpieniem jakichkolwiek objawów u swojego niemowlaka, mama postanowiła bezwzględnie wymagać od teściowej kąpieli i zmian ubrań przed każdym spotkaniem z dzieckiem.

Nie wiedziała jednak, jak poprosić o to teściową, by ta nie poczuła się dotknięta prośbą. "Jak możemy nadal być gościnni i dawać jej znać, że jesteśmy podekscytowani jej obecnością, jednocześnie ustalając te granice? Ponadto, jak długo powinniśmy zachować tak rygorystyczne podejście do tej kwestii? Jak powinniśmy sobie z tym poradzić, gdy odwiedzamy moich teściów?" - zastanawiała się w liście do redakcji.

Internauci uważają, że przesadza

List ten wywołał różne reakcje. Internauci nie są przekonani, czy młoda mama wybrała dobre rozwiązanie. Wielu z nich uważa, że wymagania, które rodzice stawiają babci, są zbyt wysokie i nieadekwatne do sytuacji.

"Naleganie na pełny prysznic i całkowitą zmianę ubrania wydaje mi się skrajnością, obsesją i w ostatecznym rozrachunku karą – to bierny, agresywny komentarz na temat praktyk, których synowa nie pochwala" - napisała jedna z internautek. "Jestem przeciwna paleniu, ale uważam, że proszenie o zmianę ubrania i prysznic od kogoś, kto będzie rzadkim gościem, jest trochę ekstremalne" - dodał ktoś inny.

A Wy co sądzicie?

Czytaj: Jakie są skutki palenia?