Czy zaklejanie otworów inhalatora to dobry pomysł? Farmaceuta mówi wprost

Ku rozpaczy rodziców, sezon chorobowy rozpoczął się na dobre. Powrót do szkół i przedszkoli, połączony ze zmiennością wrześniowej pogody sprawia, że mnóstwo dzieci zaczyna chorować na infekcje górnych dróg oddechowych. Rodzice dwoją się i troją, by skrócić czas trwania chorób swoich dzieci. Czy zaklejanie otworów w maseczce inhalatora może w tym pomóc?

Większość domów, w których są dzieci, zwłaszcza w sezonie jesienno-zimowym ma inhalatory w stałym użyciu. To szybka i efektywna droga podania leku. Oprócz np. zapisanych przez lekarza sterydów, rodzice inhalują też dzieci chociażby solą fizjologiczną, by przynieść im ulgę w katarze, czy infekcjach gardła.

Poprawne użycie inhalatora wciąż budzi jednak sporo wątpliwości. Ostatnio, znany farmaceuta, zapytany przez swoich obserwatorów, poruszył temat, który nurtuje wielu rodziców. Czy warto zaklejać otwory w maseczce inhalatora, aby lek "nie uciekał"?

Dowiedz się: O tym musisz pamiętać, żeby inhalacja naprawdę zadziałała. 4 rzeczy, które sprawią, że pójdzie na marne

Czy zaklejać otwory w maseczce inhalatora?

Inhalacje gdy dziecko ma kaszel, katar, zapalenie oskrzeli, zapalenie krtani czy alergie - nie są już niczym niezwykłym. Wciąż jednak, wielu rodziców ma wątpliwości, czy robi to dobrze. Ostatnio, na tiktokowym profilu znanego pod pseudonimem @PanTabletka farmaceuty, pojawiło się pytanie o to, czy warto zaklejać otwory w inhalatorze. Dziurki w maseczkach ma przecież większość tradycyjnych inhalatorów. Odpowiedź eksperta nie pozostawiała złudzeń. 

- Generalnie nie. Nie można tego robić, to wręcz zmniejsza jeszcze wchłanianie leku. Wszystko się rozbija o to, że chcemy, żeby jak najwięcej leku, który wlewamy tutaj (red. do pojemnika inhalatora) i którym inhalujemy docierało do dróg oddechowych. Kluczem tutaj jest wybieranie takich zestawów (pojemnik plus maseczka), które sterują odpowiednio powietrzem podczas wdechu i wydechu, tak, żeby ten lek, który jest w środku i który się zmienia w tę mgiełkę nie uciekał nam w powietrze - odpowiada Marcin Korczyk znany, jako Pan Tabletka. 

Jaki inhalator wybrać?

Farmaceuta pokazał nowoczesne maseczki, które mają otwory, uchylające się przy wydechu, przy których zdecydowanie mniejsza ilość leku wydostaje sie na zewnątrz,a jednak przepływ mgiełki odbywa się prawidłowo. Wtedy, jak zaznaczyl Pan Tabletka, lek jest oszczędzany i większa jego ilość dociera do płuc.

Mimo to, ekspert zaleca, by gdy tylko będzie to możliwe, zmienić sposób inhalacji na inhalowanie przy użyciu ustnika, a nie maseczki, bo jest to najskuteczniejsza, możliwa metoda. 

Jak zwiększyć efektywność inhalacji?

Aby inhalacja przynosiła jak najszybsze efekty warto pamiętać, by:

- inhalowanie przebiegało na siedząco, nie na leżąco,

- dziecko w trakcie inhalacji było spokojne, oddychało równomiernie i nie płakało,

- maseczka była dobrze dopasowana,

- dziecko umyło zęby po inhalacji,

- rodzic oklepywał plecy po jej zakończeniu inhalowania,

- inhalator (maseczka i pojemnik) był myty po każdym użyciu.

Natalia Kosznik