Maja Rutkowski to żona Krzysztofa Rutkowskiego i mama Krzysztofa Juniora. Chłopiec nie jest jej pierwszym dzieckiem, w pierwszą ciążę zaszła w nastoletnim wieku. Córkę urodziła w wakacje, między trzecią a czwartą klasą liceum. 1 września pojawiła się w szkole.
„Miałam niecałe 18 lat, kiedy dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Mój przyszły mąż miał wtedy 30 lat” - wspominała w rozmowie z Party. Wiedziała, że chce urodzić dziecko i je wychować. Przyznała jednak, że „na pewno nie jest to dobry wiek na macierzyństwo”. Maja Rutkowski nigdy nie kryła, że mogła liczyć na wsparcie rodziców. Ale nie od razu powiedziała im, że zostaną dziadkami.
Maja Rutkowski została mamą w liceum. Zwlekała z podzieleniem się z rodzicami informacją o ciąży
Maja Rutkowski była gościnią Agaty Reszko-Boguszewskiej w jej programie „Call Me Mommy”. Jeden z poruszanych wątków dotyczył wczesnego macierzyństwa. Żona Krzysztofa Rutkowskiego opowiedziała o swoich obawach i o reakcji jej mamy. To była wyjątkowa chwila.
Maja Rutkowski słyszała od koleżanek, że jacyś rodzice wyrzucili z domu dziewczynę w podobnej sytuacji. Nic dziwnego, że zwlekała z podzieleniem się z bliskimi informacją o ciąży. Jak się okazało - niepotrzebnie.
Moja mama mnie przytuliła i powiedziała: „No co ty, ja zawsze ci we wszystkim pomogę i będzie dobrze”
- wspomina w podcaście.
Przyznała, że wtedy były inne czasy, nastoletnie mamy nie mogły liczyć na tyle wsparcia. A ciąża w tym wieku to wiele wyznań, również tych z pozoru banalnych, jak pierwsza wizyta u ginekologa. Wsparcie, na które mogła liczyć Maja Rutkowski było bezcenne.
Dobrze, że miałam takich rodziców, którzy mnie wspierali. Były inne czasy i była to ciężka sytuacja. Był to duży stres dla mnie na pewno
- podkreśliła.
„Jestem najszczęśliwszą mamą, że Ciebie mam!”
Kaja, dorosła już córka Mai Rutkowskiej, z okazji tegorocznego Dnia Matki opublikowała na Instagramie wzruszający wpis. „Jesteś światłem w ciemności, ostoją w trudnych chwilach i najpiękniejszym przykładem tego, czym jest bezwarunkowa miłość” - napisała. Jej mama pospieszyła z odpowiedzią. „Jestem najszczęśliwszą mamą, że Ciebie mam!” - podkreśliła.
Możemy się tylko domyślać, jak wyjątkowa więź jest między paniami.