Maja i Krzysztof Rutkowscy cenią sobie życie w luksusie, przywykł do niego również ich nastoletni syn, Krzysztof Rutkowski Junior. Prezenty, które dostaje chłopiec należą do tych „z górnej półki”. Z okazji pierwszej komunii dostał samochody, a na 11. urodziny - m.in. szalik Krzysztofa Krawczyka.
Na samochód Krzysztof Junior liczył również w czerwcu, gdy dostał świadectwo z czerwonym paskiem. Rodzice mieli dla niego inne niespodzianki, chłopiec otrzymał np. kilka pudełek z Labubu. Nastolatek dostał też pierwsze konto w banku, kartę i - oczywiście - przelane środki.
W rozmowie z Pudelkiem Krzysztof Rutkowski zdradził, ile pieniędzy trafia na konto Juniora.
Krzysztof Rutkowski o kieszonkowym syna. „Dziecko nie szaleje”
Krzysztof Rutkowski pojawił się na nagraniach jubileuszowego odcinka programu „Taniec z gwiazdami”. W rozmowie z reporterką Pudelka opowiadał o podziale ról w jego rodzinie. Jego żona, Maja Rutkowski - dba o edukacja ich syna, on o to, aby w domu niczego nie zabrakło. Na braki nie może narzekać Krzysztof Rutkowski Junior - jego kieszonkowe nie ma limitu. Chociaż jest pewne ograniczenie.
Junior oczywiście ma kartę, którą dysponuje, i ma tyle kieszonkowego, ile trzeba. Jeżeli czegoś potrzebuje - ma, po prostu. Tutaj nie ma żadnych oporów. Wiadomo, że dziecko nie szaleje, bo jego stan konta nie może przekraczać tysiąca złotych, ale jeżeli cokolwiek potrzebuje, ja jestem absolutnie tolerancyjny i daję mu możliwość, by - jeśli coś chce sobie kupić - nie miał żadnych barier ani przeszkód
- pokreślił w rozmowie z reporterką Pudelka.

Krzysztof Rutkowski jest „za” edukacją zdrowotną
Rozmowa o edukacji zahaczyła również o temat nowego przedmiotu, obowiązującego od roku szkolnego 2025/2026 - edukacji zdrowotnej. Krzysztof Rutkowski ma konkretne zdanie na ten temat, jego zdaniem zajęcia powinny być obowiązkowe.
Powinna być obowiązkowa dla każdego, ponieważ to jak żyjemy, to jak zdrowo żyjemy, to jak się odżywiamy, daje nam możliwość również wyglądu zewnętrznego i dobrego samopoczucia
- powiedział w rozmowie z Pudelkiem.
Podał też przykład takiego zachowania - oczywiście, siebie.