Kasia Moś przez tydzień trzymała w tajemnicy przed fanami informację o tym, że jej synek jest już na świecie. W piątek 16 maja opublikowała urocze zdjęcie maluszka. Chłopiec przyszedł na świat przez planowane cesarskie cięcie w szpitalu przy ul. Żelaznej w Warszawie.
O tym, że piosenkarka zastanawia się nad cesarką pisałyśmy już w styczniu. Przez problemy zdrowotne Kasi Moś ten rodzaj porodu miał być korzystniejszym rozwiązaniem. Okazuje się, że na sali operacyjnej podczas porodu obecny był również partner piosenkarki i ojciec jej dziecka - lekarz Łukasz Grabarczyk.
Imię, które rodzice wybrali dla swojego dziecka nie należy do szczególnie popularnych.
Kasia Moś wybrała dla synka piękne, rzadkie imię
Amadeusz - bo właśnie takie imię otrzymał synek piosenkarki - to rzadkie w Polsce imię. W ubiegłym roku otrzymało je zaledwie 67 dzieci, według danych z rejestru PESEL nosi je tylko 3569 mężczyzn w Polsce. Zdecydowanie więc nie należy do popularnych imion, ale rzadkich.
Amadeusz to imię pochodzenia łacińskiego, pochodzi od słów „amare”, czyli „kochać” oraz „Deus” czyli „Bóg”, oznacza więc „kochający Boga”. Nietrudno jednak powiązać je z imieniem słynnego kompozytora Wolfganga Amadeusza Mozarta. Kasia Moś sama także jest kompozytorką, pochodzi z rodziny z tradycjami muzycznymi. Jej tata, z którym jest bardzo związana jest skrzypkiem i dyrygentem, mama przez lata grała na altówce, starszy brat gra w orkiestrze na skrzypcach.
Z pewnością więc rodzice małego Amadeusza nie kierowali się modą wybierając imię dla dziecka.

Gest synka Kasi Moś rozbawił internautów
Piosenkarka informując o tym, że jej synek jest już na świecie, opublikowała zabawne zdjęcie maluszka. Drzemiący noworodek pokazuje do obiektywu swój środkowy paluszek.
To już tydzień od kiedy się mną opiekujecie frajerzy !!- Wasz Amadeusz
- napisała Kasia Moś na Instagramie.
Gest, którym chłopiec „przywitał się” ze światem nie umknął uwadze internautów. W komentarzach możemy przeczytać, że dopiero się urodził, a już „pokazuje charakterek”.
Przed dwoma dniami świeżo upieczona mama udzieliła także wywiadu dla „Halo tu Polsat”. Na kanapie porannego programu usiadł jej partner, piosenkarka rozmawiała zdalnie. Choć nie brakowało trudnych chwil dobrze wspomina poród w warszawskim szpitalu.
Na sali operacyjnej towarzyszył jej partner, który ze wzruszeniem wspominał moment, w którym zobaczył synka. Oboje zgodnie stwierdzili, że wspierają się w opiece nad maluszkiem.