Jak odróżnić dobry klub od złego

Nadeszła wiekopomna chwila! Po miesiącach wahań i rozterek zdecydowaliśmy się zapisać na siłownię. I o to pierwszy problem: który klub wybrać? Oto kilka podstawowych rad, które pozwolą wyeliminować najgorsze.

Krok 1

Przede wszystkim klub powinien być czysty. To zresztą łatwo stwierdzić już na pierwszy rzut oka, nie ma sensu się więc rozpisywać. Zupełnie oczywiste jest poproszenie obsługi o pokazanie szatni i natrysków. Jeśli jest tam czysto i nie czujesz żadnej nieprzyjemnej woni, możesz przejść do następnego punktu naszego prywatnego testu.

Krok 2

Obejrzyj wszystkie maszyny i urządzenia. Nie musisz wcale wiedzieć, do czego służą. To powie ci później trener. Na razie sprawdź, czy są zadbane, zakonserwowane i w dobrym stanie. Przy okazji warto zastanowić się nad wielkością sali. Czy nie jest zbyt ciasna, czy ćwiczący mogą swobodnie się przemieszczać i czy nie ma w niej zbyt wielu ćwiczących (dlatego najlepiej pójść na inspekcję w godzinach szczytu, przypadających zwykle między 17 a 19).

Krok 3

Kolejnym punktem tego małego testu jest obsługa. Osoby w recepcji powinny być miłe i opowiedzieć bardzo szczegółowo o wszystkich możliwościach klubu. O wiele istotniejsze są jednak kwalifikacje trenerów. Przed zapisaniem się do siłowni koniecznie trzeba sprawdzić, czy pracują w niej trenerzy, a jeśli tak, to w jakich godzinach. Jeśli w porze, kiedy będziesz ćwiczyć, możesz liczyć na opiekę fachowca, przed wykupieniem karnetu porozmawiaj z nim. Dobry trener zapyta cię o cel ćwiczeń, czas, jakim dysponujesz, ogólną kondycję i stan zdrowia, a następnie zaproponuje program dostosowany do twoich możliwości. Jeśli uznasz, że proponowane przez niego ćwiczenia ci odpowiadają, warto od razu umówić się, żeby pracował z tobą przynajmniej w pierwszym okresie, dokładnie pokazując sposób, w jaki należy wykonywać poszczególne ćwiczenia i tłumacząc, jakie mięśnie ćwiczysz.
Idealne byłoby wykupienie ćwiczeń z trenerem (niektóre siłownie oferują to za dodatkową opłatą), ponieważ jest on wtedy wyłącznie do twojej dyspozycji i może ci wszystko dokładnie wytłumaczyć. Jeśli jednak nie zdecydujesz się na takie rozwiązanie, warto wcześniej ustalić, jak intensywnie może się on tobą opiekować. Oczywiście, będzie on musiał odpowiadać na pytania i prośby innych ćwiczących. Ale czasem warto nawet umówić się z trenerem w godzinach mniejszego ruchu, by miał on dla ciebie więcej czasu. Im wcześniej nauczysz się właściwie wykonywać ćwiczenia, tym szybciej zobaczysz ich rezultaty i tym mniejsze będzie ryzyko urazu.

Dobre siłownie dają potencjalnym klientom możliwość próbnych ćwiczeń, zanim zdecydują się oni na wykupienie karnetu. Często jest to wejście bezpłatne. Warto pytać o taką możliwość. Karnety są zwykle stosunkowo drogie, a nie warto wiązać się z firmą, która nie spełnia twoich oczekiwań.

I na koniec jeszcze jedna rada: zawsze warto słuchać znajomych. Jeśli ktoś, komu ufasz, poleca jakiś klub, warto sprawdzić go w pierwszej kolejności. Dobre wrażenie stałych bywalców jest bezcenne i może nam zaoszczędzić bolesnych rozczarowań.