Pierwsze 48 godzin w domu z noworodkiem. Te objawy powinny zaniepokoić
Pierwsze godziny w domu z noworodkiem to czas, aby lepiej się poznać. To również czas, gdy mogą pojawić się niepokojące objawy, których nie należy ignorować. Warto wiedzieć, kiedy niezbędna jest wizyta u lekarza.
Noworodek w domu budzi wiele emocji. Jednocześnie odczuwamy radość, ekscytację, ale także lęk i obawy, że coś przeoczymy. Strach, że sobie nie poradzimy lub czegoś nie będziemy umiały zrobić, jest całkowicie normalny.
Większość noworodków jest całkowicie zdrowa, a instynkt rodzicielski z reguły ogarnia całą resztę. Zawsze też można skonsultować się ze specjalistą, jeżeli cokolwiek nas niepokoi - w myśl zasady, że lepiej przyjść niepotrzebnie niż za późno.
Przy tych objawach należy jednak bezzwłocznie udać się do lekarza.
Zobacz także: 19 genialnych porad dla niedoświadczonej mamy noworodka. Odtąd będzie ci łatwiej
Spis treści
- Podwyższona temperatura
- Noworodek nie chce jeść i nie oddaje moczu
- Żółty odcień skóry i białka oczu
- Niepokojące krwawienie
Podwyższona temperatura
Jeżeli temperatura wynosi 38 stopni Celsjusza, wizyta u pediatry jest w pełni uzasadniona. Nie chodzi jednak o to, aby co chwilę mierzyć temperaturę noworodkowi, z którym dopiero co wróciliśmy ze szpitala.
Sygnałem alarmowym może być wyraźnie cieplejsza lub znacznie chłodniejsza skóra noworodka. Podwyższona temperatura u małych dzieci może być szczególnie groźna, jeżeli towarzyszą jej pozostałe objawy wymienione poniżej.
Noworodek nie chce jeść i nie oddaje moczu
Jeden z objawów, który jest szczególnie niepokojący u noworodków, to odmawianie jedzenia. Zdrowy noworodek nie odmawia mleka, zwłaszcza jeżeli od ostatniego karmienia minęły dwie do trzech godzin.
Warto w tym przypadku sprawdzić również pieluszkę dziecka. Mniejsza ilość oddawanego moczu może świadczyć o odwodnieniu.
Żółty odcień skóry i białka oczu
Niepokojącym objawem u noworodka w pierwszych godzinach po opuszczeniu szpitala, może być także coraz bardziej żółty odcień skóry, a także białka oczu. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest najczęściej żółtaczka fizjologiczna. Jeżeli żółty odcień skóry noworodka jest coraz bardziej intensywny, nie należy zwlekać, tylko udać się do lekarza, który zmierzy dziecku poziom bilirubiny.
Jeżeli wynik bilirubiny jest bezpieczny, lekarze najczęściej zalecają obserwację dziecka, regularnie karmić, wychodzić codziennie na spacer. Żółtaczka noworodkowa sama ustępuje.
W przypadku zbyt wysokiego wyniku niezbędny może się okazać kilkudniowy pobyt w szpitalu. Maluch w tym czasie będzie musiał przebywać pod specjalnymi lampami.
Konsultacja ze specjalistą jest także niezbędna, aby wykluczyć żółtaczkę patologiczną, choroby wątroby lub dróg żółciowych.
Niepokojące krwawienie
Niebezpiecznym sygnałem, który powinien zostać skonsultowany ze specjalistą, jest także krew w kale noworodka, wymiocinach dziecka lub wokół pępka. Kikut pępowinowy może budzić wiele emocji, ale jeżeli zauważymy wokół niego niepokojące krwawienie, należy udać się do pediatry.
Czytaj także: Refluks moczowy u dzieci: przyczyny i leczenie nietrzymania moczu
Stany przejściowe noworodka: 10 rzeczy, którymi nie powinnaś się niepokoić
