Poród bez bólu oznaczał kiedyś całkowitą amnezję. Poznaj kontrowersyjną historię snu zmierzchowego

2025-10-29 15:28

Czy poród bez bólu jest możliwy? Kobiety od zawsze szukały sposobu na uśmierzenie cierpienia podczas porodu, a historia medycyny zna wiele prób. Jedna z nich, „sen zmierzchowy”, miała zapewnić całkowitą niepamięć. Poznaj mroczną historię metody, która na zawsze zmieniła położnictwo.

Szukając metody łagodzenia bólu porodowego, stosowano różne sposoby

i

Autor: Camrocker/ Getty Images Szukając metody łagodzenia bólu porodowego, stosowano różne sposoby
  • Analiza historyczna ujawnia, jak feministki na początku XX wieku walczyły o kontrowersyjną metodę porodu w amnezji
  • Sen zmierzchowy nie eliminował bólu porodowego, a jedynie wywoływał całkowitą niepamięć, rodzące często przywiązywano do łóżek
  • Dane medyczne wskazują, że współczesne znieczulenie zewnątrzoponowe obniża ryzyko ciężkich powikłań u matki
  • Kluczowy składnik snu zmierzchowego jest dziś stosowany głównie w plastrach na chorobę lokomocyjną i może wywoływać halucynacje
Poród - jak wyglądał dawniej, a jak dziś?, Plac Zabaw, odc. 20

„Sen zmierzchowy”, czyli poród w amnezji. Na czym polegała ta kontrowersyjna metoda?

Na początku XX wieku pojawiła się metoda, która miała na zawsze odmienić porody - „sen zmierzchowy” (ang. twilight sleep). Polegała ona na podawaniu rodzącym kobietom mieszanki dwóch silnych substancji: skopolaminy i morfiny. Celem nie było jednak znieczulenie, a wywołanie amnezji, czyli całkowitej niepamięci całego procesu porodowego.

Jak wynika z analiz historycznych, w praktyce kobiety nadal odczuwały ból porodowy, ale po wszystkim kompletnie go nie pamiętały. Ten stan wymagał jednak drastycznych środków, takich jak izolacja sensoryczna. Często pacjentki musiały być nawet przywiązywane do łóżek, aby w półświadomym stanie nie zrobiły krzywdy sobie lub dziecku.

„Poród jako symbol opresji”. Jak feministki walczyły o prawo do porodu bez bólu?

Choć dziś może wydawać się to szokujące, walka o „sen zmierzchowy” była jednym z filarów pierwszej fali feminizmu. W 1914 roku w Nowym Jorku powstało nawet stowarzyszenie, które promowało tę metodę jako wyzwolenie. Aktywistki traktowały ból porodowy jako symbol opresji, a jego medyczną eliminację - jako krok ku równouprawnieniu.

Ówczesne feministki argumentowały, że poród jest „antynaturalny”, a zdominowana przez mężczyzn medycyna celowo ignoruje kobiece cierpienie. Głośno domagały się, by lekarze wreszcie potraktowali je poważnie i zaoferowali ulgę w bólu. Walka o bezbolesny poród stała się więc częścią szerszej walki o prawa i autonomię kobiet, a także o poprawę opieki okołoporodowej.

M jak Mama Google News

Dlaczego sen zmierzchowy był niebezpieczny? Dwa powody wycofania metody

Popularność metody gwałtownie spadła po 1916 roku z powodu licznych komplikacji oraz warunków w amerykańskich szpitalach - brakowało tam prywatnych sal i personelu przeszkolonego do precyzyjnego dawkowania leków, co czyniło procedurę niezwykle ryzykowną w porównaniu do jej pierwotnej, niemieckiej wersji z Freiburga.

Od amnezji do świadomego porodu. Jak zmieniło się podejście do bólu?

Mimo swojej mrocznej historii, „sen zmierzchowy” na zawsze zmienił oblicze położnictwa. To właśnie ta kontrowersyjna metoda sprawiła, że kontrola bólu porodowego stała się medycznym standardem. Ruch ten przyspieszył także proces przenoszenia porodów z domów do szpitali i ugruntował pozycję lekarzy położników jako głównych decydentów w planie porodu.

Dzisiejsze podejście jest jednak zupełnie inne, ponieważ stawia na świadomy poród i bezpieczeństwo. Jak wskazują dane medyczne, znieczulenie zewnątrzoponowe nie tylko skutecznie łagodzi ból, ale też wiąże się z niższym ryzykiem ciężkich powikłań u matki. Co najważniejsze, pozwala kobiecie aktywnie uczestniczyć w narodzinach dziecka, co jest fundamentem współczesnej opieki okołoporodowej.

Prawo do wyboru przy porodzie. Jaka lekcja płynie z historii snu zmierzchowego?

Historia „snu zmierzchowego” to opowieść o tym, jak ważne są prawa rodzącej i prawo do wyboru, ale też jak niebezpieczne może być dążenie do celu za wszelką cenę. Skopolamina, kluczowy składnik dawnej mieszanki, jest dziś używana głównie w plastrach na chorobę lokomocyjną, a jak ostrzegają źródła medyczne, może powodować halucynacje i silne pobudzenie. Walka, którą ponad sto lat temu rozpoczęły feministki, trwa do dziś. Jak pokazują badania opinii publicznej, większość jest zdania, że kobieta powinna mieć pełną kontrolę nad wyborem metody łagodzenia bólu porodowego. Różnica polega na tym, że dziś nikt nie stawia na amnezję, lecz na świadomą decyzję podjętą wspólnie z lekarzem, w trosce o bezpieczeństwo matki i dziecka.