W standardzie opieki okołoporodowej znajdziemy zarówno zapis o umożliwieniu rodzącej przyjęcie dogodnej dla niej pozycji (ze szczególnym uwzględnieniem tych wertykalnych), jak i o prawie do łagodzenia bólu porodowego.
Polecany artykuł:
Podczas zajęć w szkole rodzenia kobiety poznają różne pozycje do porodu, dzięki którym mogą dostosowywać się do tego, co podpowiada im ciało (gdy tylko leżymy, te możliwości są znacznie ograniczone). W planie porodu zapisujemy, że chcemy przyjmować dogodne pozycje, ale i umieszczamy informacje o tym, że chcemy mieć podane znieczulenie zewnątrzoponowe.
I pojawia się pytanie: czy to się wyklucza? W końcu znieczulenie... znieczula, możemy mieć mniejszą kontrolę nad ciałem. A jeśli podczas porodu chcemy być aktywne, powinnyśmy pamiętać, że musimy zachować bezpieczeństwo.
Czy w trakcie porodu ze znieczuleniem zewnątrzoponowym zawsze można przyjmować dogodne pozycje? Na to pytanie odpowiedziała znana położna.

ZZO a pozycja podczas porodu
Jeannette Kalyta to położna z wieloletnim doświadczeniem, a jej nazwisko znają nie tylko rodzice. Specjalistka edukuje od lat, wiedzą dzieli się również na swoim instagramowym profilu. W nowej rolce rozwiewa wątpliwości dotyczące zależności pomiędzy znieczuleniem zewnątrzoponowym a pozycjami do porodu.
Czy rodząca, której podano ZZO może być aktywna i zmieniać ułożenie swojego ciała, wybierając najlepszą pozycję? Nie można tu jasno powiedzieć „tak” lub „nie”. Jeannette Kalyta tłumaczy, że to zależy od tego, jaka dawka znieczulenia została podana, w którym momencie porodu, jak na leki zareagowała kobieta.
Może nam wydawać, że jesteśmy świadome swojego ciała, a okazuje się na przykład, że nie jesteśmy w stanie utrzymać się samodzielnie stojąc, a nawet klęcząc. A to utrudnia przyjmowanie niektórych pozycji.
Często kobiety są w totalnej rozterce, pomiędzy planem porodu, gdzie głównym punktem było przyjmowanie pozycji wertykalnych, a mniejszym odczuwaniem bólu
- zauważa położna.
Podanie ZZO nie oznacza, że będziesz musiała rodzić w pozycji klasycznej, leżąc na plecach. Możesz ułożyć się np. na boku.
Pozycja na boku nie wymaga od rodzącej dużego wysiłku przy czym zachowana jest mobilność miednicy - kość guziczna może swobodnie się odgiąć
- czytamy na profilu @jeannettekalyta.
Po podaniu ZZO musisz być świadoma ograniczeń swojego ciała, nie oznaczają one jednak, że będziesz musiała pozostać w bezruchu. Pamiętaj także, że np. gdy będziesz chciała wstać, powinnaś poprosić kogoś o pomoc, asekurację. To ważne nie tylko w czasie akcji porodowej, ale i później - czasem znieczulenie długo „schodzi”.
Polecany artykuł:
Podczas porodu nie musisz leżeć na łóżku
Chociaż poród kojarzy nam się z leżeniem na łóżku i rozłożonymi nogami, musimy pamiętać, że nie jest to najkorzystniejsza - dla rodzącej - pozycja. O wiele lepsze są te wertykalne, które pozwalają na podążanie za swoim ciałem, ale i przyspieszają akcję porodową. To np.:
- pozycja stojąca,
- pozycja na czworakach,
- pozycja leżąca na boku (optymalnie: na lewym).
Nawet jeśli masz podane ZZO możesz zmieniać pozycje, pamiętaj tylko o asekuracji - to zdecydowanie nie jest czas, aby myśleć „poradzę sobie sama”. Weź też pod uwagę (chwilowe) ograniczenia swojego ciała.
Podczas porodu przyjmowałaś pozycje wertykalne? Która była tą najbardziej komfortową?
Gender reveal w gwiazdorskim wydaniu. Tak znani rodzice ujawniają płeć dziecka [GALERIA]