Co ma makaron do depresji poporodowej i laktacji? Psychodietetyczka: „Bezpośredni wpływ!”

2025-06-11 15:36

Czy rodzaj makaronu może wpłynąć na samopoczucie po porodzie i laktację? Jedna z psychodietetyczek nie owija w bawełnę: "To ma bezpośredni wpływ". Brzmi przesadnie? Wiele na to wskazuje. A jednak ekspertka nie ma wątpliwości...

Co ma makaron do depresji poporodowej i laktacji?  Psychodietetyczka: „Bezpośredni wpływ!”

i

Autor: Getty Images

Psychodietetyczka, która sama jest mamą dwójki dzieci, uważa, że makaron z jasnej, pszennej zdecydowanie nie służy świeżo upieczonym mamom. Na swoim profilu podkreśla, że za to, że magnez, żelazo witaminy z grupy B, obecne w makaronie razowym "wspierają pracę układu nerwowego, zmniejszają ryzyko baby blues i depresji poporodowej". 

Zwykły makaron: szybki zastrzyk energii i… szybki zjazd?

Według psychodietetyczki tzw. biały makaron z rafinowanej mąki powoduje gwałtowne skoki poziomu cukru we krwi. Po chwilowym przypływie energii – następuje spadek. Efekty? Senność, rozdrażnienie, uczucie ssania w żołądku, a u niektórych kobiet nawet lekkie „odcięcie się” psychiczne. To właśnie huśtawka glikemiczna może też wpływać na poziom prolaktyny, czyli hormonu odpowiedzialnego za laktację.

Co więcej, zdaniem ekspertki dieta uboga w błonnik i składniki mineralne (a bogata w „białe” węglowodany) może nasilać:

  • zaparcia (częste po porodzie),
  • obniżenie odporności,
  • gorsze samopoczucie psychiczne,
  • większe ryzyko stanów zapalnych,
  • wyższe ryzyko insulinooporności.

Czy makaron powoduje depresję poporodową? Oczywiście, że nie. Ale jeśli cały dzień "jedziemy" na węglowodanach, a organizm nie dostaje stabilnego paliwa – to może być jeden z wielu czynników, które... nie pomagają.

Makaron razowy: niedoceniany sprzymierzeniec świeżo upieczonej mamy?

W kontrze do białego – psychodietetyczka podaje przykład pełnoziarnistego makaronu, który uwalnia energię powoli i stabilnie. Dzięki niskiemu indeksowi glikemicznemu nie funduje ciału (i mózgowi) gwałtownych skoków, tylko daje równomierne wsparcie przez kilka godzin. Dla zmęczonego, przebodźcowanego organizmu to ogromna ulga.

Razowy makaron zawiera też:

  • Błonnik – ważny dla jelit i odporności,
  • Witaminy z grupy B – wspierają układ nerwowy,
  • Magnez i żelazo – kluczowe po porodzie, gdy wiele mam ma ich niedobór.

Kiedy włączymy razowy makaron (oraz pieczywo) do codziennej diety, możemy zauważyć:

  • mniejsze spadki serotoniny (tzw. hormonu szczęścia),
  • wyższy poziom energii,
  • lepszą jakość laktacji.

Czy rodzaj makaronu naprawdę uzdrowi emocje, zmęczenie czy problemy z karmieniem? Niestety nie. Ale może wspierać – zamiast osłabiać. I dlatego warto zwracać uwagę, co ląduje na talerzu młodej mamy. Jednocześnie - każda młoda mama powinna wiedzieć, że nie jest odpowiedzialna za to jak się czuje i ile ma pokarmu. Depresja poporodowa czy problemy z laktacją skomplikowane zagadnienia, których z pewnością nie da się sprowadzić do... rodzaju klusek.

M jak Mama Google News