Wiele kobiet, planując ciążę i urodzenie dziecka, ze strachem myśli o swojej sytuacji na rynku pracy. Kobiety obawiają się, że nie będą w stanie konkurować z bezdzietnymi, dyspozycyjnymi pracownikami, i pracodawca przy najbliższej okazji się ich pozbędzie. Firm, w których młode matki traktowane są jak pracownice drugiej kategorii, nie brakuje. Jednak coraz częściej firmy zauważają, że warto wspierać matki w pracy. Przybywa pracodawców, którzy nie tylko wypełniają swoje obowiązki wobec kobiet w ciąży i młodych matek, wynikające z prawa, ale także z własnej inicjatywy wprowadzają udogodnienia ułatwiające łączenie pracy z macierzyństwem. Są to nie tylko korporacje, ale też małe firmy. Udogodnienia dotyczą nie tylko młodych mam, ale i ojców. W firmach przyjaznych mamom panuje atmosfera wspierająca macierzyństwo, a wiadomość o ciąży pracownicy przyjmowana jest z uśmiechem. Po urodzeniu dziecka kobieta może liczyć na elastyczne godziny pracy, pracę zdalną, pokój do karmienia dzieci, becikowe od firmy, zakładowy żłobek lub przedszkole, a także kolonie i obozy dla dziecka.
Firmy przyjazne mamom – czemu to się opłaca?
Pracodawcy zauważają, że udogodnienia dla matek to także zysk dla firmy. Takie pracownice są zadowolone i bardziej starają się w pracy. Młode mamy są mistrzyniami w organizacji, są zdyscyplinowane, odpowiedzialne i zależy im na pracy. Prorodzinna postawa to także element społecznej odpowiedzialności biznesu – firma przyjazna matkom zyskuje wizerunek takiej, której nie zależy tylko na zysku, ale również na pozytywnym wpływie na społeczeństwo. Firmy, wspierając młodych rodziców, chcą pozytywnie wpłynąć na dzietność i stworzyć dobrą atmosferę wokół macierzyństwa.
Mjakmama24.pl
