Kilkulatki, a zwłaszcza dzieci uczęszczające do placówek przedszkolnych i żłobków, na co dzień doświadczają ogromu emocji. Mnogość bodźców, jakie do nich docierają i sytuacji, którym muszą stawić czoła sprawia, że po powrocie do domu dają tym emocjom upust. W bezpiecznym, domowym środowisku maluch niejako „odreagowuje”. Nie bez powodu wiele mam zauważa, że dziecko zachowuje się przy nich najgorzej. To dobry znak, bo świadczy o tym, że w towarzystwie opiekuna czuje się bezpiecznie i swobodnie.
W rozładowaniu napięć bardzo pomocne są różnego rodzaju zabawy ruchowe. Przydadzą się nie tylko po powrocie dziecka z placówki lecz także po napadzie emocji w domu. Dynamiczne zabawy, które lubi większość dzieci to np. słynne siłowanki, ale pomysłów na nie jest więcej.
Dlaczego warto wspierać samoregulację u dziecka?
Stresory, które oddziałują na dziecko kumulują się w ciągu całego dnia i czasem wystarczy dosłownie „błahostka”, by maluch zaczął płakać, złościć się lub krzyczeć. Silne dziecięce emocje, nad którymi dziecko nie potrafi jeszcze zapanować, wpływają także na równowagę rodzica. Warto pamiętać, że gdy dziecko wybucha, lepiej zachować spokój, bo im spokojniejszy rodzic, tym łatwiej ukoić dziecko.
Warto też wspierać dzieci w nauce samoregulacji: rozpoznawania stanów i powodów, dla których reagują tak a nie inaczej. Z czasem nauczą się tego, by unikać stresorów i jak radzić sobie z tymi, które na nie oddziałują. Dobrym przykładem może być hałas, który dla dziecka bywa przytłaczający. Proste zatkanie uszu może przynieść dziecku ulgę.
Z maluchem od najmłodszych lat warto rozmawiać o emocjach, nazywać je po imieniu, oswajać. Obserwując to, jak dziecko reaguje możemy stwierdzić też, czy potrzebuje większej ilości bodźców czy wyciszenia. W ten sposób możemy tak zaplanować jego aktywność, by wesprzeć dziecko w tych obszarach, które np. potrzebują dostymulowania.
Zabawy wspierające samoregulację u dzieci
Fizjoterapeutka Agnieszka Grochala, która na Instagramie prowadzi popularny profil @senso.baby_ podpowiada kilka zabaw, które warto wykorzystać do tego, by rozładować napięcie u dziecka.
Na początku specjalistka wyjaśnia, które zabawy będą pomocne.
Takie, które są w relacji i kontakcie z rodzicem oraz dostarczają bodźców - głównie proprioceptywnych, przedsionkowych i dotykowych
- pisze Agnieszka Grochala.
Następnie wymienia konkretne przykłady zabaw wspierających samoregulację. Warto wypróbować:
- Bujanie z dzieckiem na kolanach (maluch wtulony plecami)
- Mocne przytulasy z bujaniem (na boki, w przód i w tył)
- Siłowanki
- Zawijanie dziecka w koc niczym naleśnik i turlanie po łóżku.
Nie ma co się bać takich dynamicznych zabaw - dzieci będą przeszczęśliwe i później łatwiej będzie im skupić uwagę na np. książeczce czy puzzlach. Takie zabawy warto przemycać w ciągu dnia kiedy dziecko ma dobry nastrój - próba zabawy w bujanie czy niedźwiedzie uściski najprawdopodobniej nie sprawdzi się, kiedy emocje już płoną w umyśle małego człowieka. Wtedy warto poczekać, aż dziecko będzie w stanie na nowo wejść w interakcję z nami
- dodaje fizjoterapeutka Agnieszka Grochala.