- Analizy medyczne ujawniają, dlaczego krew z nosa u dziecka pojawia się najczęściej właśnie w sezonie grzewczym
- Odchylanie głowy do tyłu to popularny i groźny błąd w trakcie tamowania krwi z nosa u dziecka
- Krwawienie z nosa u dziecka poniżej 2. roku życia jest rzadkością i zawsze wymaga pilnej konsultacji lekarskiej
- Eksperci wskazują, że nawracające krwotoki z nosa u dziecka mogą być objawem alergii lub ukrytych problemów z krzepnięciem krwi
Krew z nosa u dziecka w sezonie grzewczym. Dlaczego to tak częsty problem?
Widok krwi na twarzy dziecka potrafi zmrozić krew w żyłach, ale warto zachować spokój, ponieważ krwotoki z nosa są u najmłodszych niezwykle częste. Dotyczą około 30 proc. maluchów poniżej 5. roku życia i ponad połowy starszych dzieci. Jedną z głównych przyczyn krwawienia z nosa u dzieci, zwłaszcza teraz, w środku sezonu grzewczego, jest suche powietrze. Jak wynika z analiz opublikowanych w ubiegłym roku w medycznych bazach danych, może ono odpowiadać za blisko 37 proc. przypadków.
Potwierdzają to nawet polskie badania, które wykazały, że w okresie od listopada do maja odnotowano 47 proc. krwawień, podczas gdy w porze deszczowej zaledwie 6,58 proc. Problem relacji „suche powietrze a krew z nosa” jest więc realny. Dzieje się tak, ponieważ ogrzewane pomieszczenia wysuszają delikatną błonę śluzową nosa, a jej kruche naczynka krwionośne łatwo pękają nawet przy zwykłym kichnięciu czy potarciu nosa. Co ciekawe, naukowcy wyliczyli, że każdy 1 proc. wzrostu wilgotności powietrza zmniejsza ryzyko krwawienia o 1,1 proc.
Jak zatamować krew z nosa u dziecka? Instrukcja krok po kroku
Przede wszystkim warto zachować spokój i posadzić dziecko na kolanach lub krześle. Głowę należy lekko pochylić do przodu, co jest kluczowe, aby krew nie spływała do gardła. Odchylanie głowy do tyłu to popularny, ale bardzo groźny mit, który, jak ostrzegają specjaliści, może prowadzić do zakrztuszenia się lub wymiotów. Następnie dobrze jest delikatnie, ale stanowczo ucisnąć kciukiem i palcem wskazującym miękkie części nosa i przytrzymać je nieprzerwanie przez 10-15 minut. Taka pierwsza pomoc przy krwotoku z nosa jest skuteczna w ponad 90 proc. przypadków i pozwala szybko opanować sytuację.
Kiedy krwawienie z nosa u dziecka wymaga pilnej wizyty na SOR?
Choć większość krwawień jest niegroźna, istnieją sytuacje wymagające natychmiastowej reakcji. Należy udać się na SOR, jeśli krwawienie nie ustaje po 30 minutach prawidłowo udzielanej pierwszej pomocy, jest bardzo obfite lub towarzyszą mu zawroty głowy i bladość skóry. Szczególną uwagę warto zwrócić na dzieci poniżej 2. roku życia. U tak małych maluchów krwotoki z nosa są rzadkością i każdy taki przypadek dobrze jest skonsultować z lekarzem. Dostępne analizy naukowe wskazują, że może to być objaw urazu lub poważniejszych problemów zdrowotnych.
Częste krwawienia z nosa u dziecka. Kiedy warto skonsultować się z lekarzem?
Jeśli nawracające krwotoki z nosa u dziecka powtarzają się regularnie mimo dbania o nawilżenie powietrza, warto przyjrzeć się problemowi bliżej. U dzieci powyżej 10. roku życia, które dodatkowo łatwo nabijają sobie siniaki lub obficie krwawią po drobnych skaleczeniach, może to być sygnał zaburzeń krzepnięcia. Jak wynika z danych naukowych, problemy hematologiczne, takie jak choroba von Willebranda, odpowiadają za około 10,6 proc. przypadków nawracających krwawień u dzieci.
W takiej sytuacji pediatra może zlecić podstawowe badania krwi, a w razie potrzeby skierować dziecko do hematologa. Warto również wiedzieć, że ryzyko krwawień jest trzykrotnie wyższe u małych alergików, o czym informują doniesienia naukowe z ubiegłego roku. Czasem więc kluczem do rozwiązania problemu jest po prostu skuteczna kontrola alergii i nawilżanie nosa bezpiecznymi preparatami, takimi jak roztwór soli fizjologicznej.
