Jesień i zima to okres, w którym pediatrzy odnotowują gwałtowny wzrost liczby zachorowań wśród najmłodszych. W Polsce sezon infekcyjny rozpoczyna się zwykle na przełomie września i października, kiedy dzieci wracają do szkół i przedszkoli, a pogoda sprzyja rozprzestrzenianiu się wirusów.
Wydaje się, że w tym roku jest nieco inaczej. To powód do zmartwień, czy wręcz przeciwnie?
Mniej poważnych infekcji niż przed rokiem?
Wraz z pierwszymi chłodnymi dniami do poradni trafia coraz więcej małych pacjentów z objawami typowymi dla infekcji górnych dróg oddechowych: kaszlem, katarem, gorączką, bólem gardła czy osłabieniem.
W tym czasie lekarze coraz częściej diagnozują także zapalenia ucha, anginy paciorkowcowe oraz infekcje wirusowe o różnym przebiegu – od łagodnych przeziębień po bardziej dokuczliwe zapalenia oskrzeli. W wielu domach sezon chorobowy staje się więc prawdziwym sprawdzianem odporności dzieci i cierpliwości rodziców.
Zdaniem pediatry, w tym roku sytuacja jest jednak nieco lepsza niż w analogicznym czasie w 2024 roku.
Sezon infekcyjny oficjalnie wystartował, ale - dobra wiadomość! - na razie nie jest tak intensywny jak rok temu. Wciąż sporo dzieci trafia do gabinetu z katarem, kaszlem czy bólem gardła, ale ogólna fala infekcji jest spokojniejsza
- zauważa pediatra Łukasz Grzywacz.
To najczęstsze objawy chorobowe u dzieci
Jako 5 najczęstszych objawów, z którymi w ostatnim tygodniu do jego gabinetu zgłaszały się dzieci, pediatra wymienia:
- Katar
- Infekcje gardła
- Kaszel
- Jelitówki
- Wysypki
Tym, na co zwraca uwagę lekarz, jest czas trwania kataru. Zdaniem pediatry nieżyt nosa trwa zwykle powyżej 7 dni. Najpierw pojawia się obrzęknięty nos, dopiero później pojawia się katar wodnisty, który później przechodzi w gęstszy zielono-żółty. Gdy spływa po tylnej ścianie gardła, daje szereg różnych objawów:
- przytkana trąbka słuchowa (dziecko może chwytać się za uszy),
- uczucie „guli” w gardle.
Sporo młodych pacjentów zgłasza się obecnie z infekcjami gardła, lekarz zauważył, że powodem często bywała infekcja bakteryjna, która z reguły wymaga antybiotyku. Dużo dzieci kaszle: jedne kaszlące od kilku tygodni (z zapaleniem oskrzeli), inne z kaszlem tzw. szczekającym typowym dla zapalenia krtani. Oczywiście część dzieci kaszle wyłącznie z powodu spływającego kataru, osłuchowo nie ma oznak zapalenia.
Jeśli chodzi o jelitówki, wymioty zwykle trwają od 2 do 3 dni, do tego pojawia się luźniejsza kupa, jednak nie ma jakiejś dużej biegunki, czasem stan podgorączkowy. Objawom tym może towarzyszyć lekki katar i kaszel, co może wskazywać na adenowirusa.
Lekarz zaleca odpoczynek, lekką dietę (o ile dziecko ma apetyt), elektrolity i dużo wody do picia.