W szkole lub przedszkolu pojawiły się wszy? Ten film pokaże ci, że szybki przegląd włosów to za mało, by je zauważyć

2025-09-16 14:38

Dostałaś informację o tym, że w placówce, do której uczęszcza dziecko, pojawiły się wszy? Zanim zbagatelizujesz problem i pobieżnie przejrzysz dziecku włosy zobacz, jak wyglądają wszy. Czasem naprawdę trudno je dostrzec.

W szkole lub przedszkolu pojawiły się wszy? Ten film pokaże ci, że szybki przegląd włosów to za mało, by je zauważyć

i

Autor: Bilanol/ Getty Images

Wszy w szkle to wciąż temat aktualny, jednak dość delikatny. Choć wielu rodziców uważa go za relikt przeszłości, już we wrześniu pojawiają się pierwsze wiadomości od wychowawców klas i grup przedszkolnych z prośbą o sprawdzenie dziecku włosów.

O wszawicy częściej słyszymy szczególnie w okresie jesienno-zimowym. Problem nie dotyczy wcale zaniedbań higienicznych - wszy mogą pojawić się w każdej grupie, a ich rozprzestrzenianiu sprzyja bliski kontakt dzieci podczas zabawy, zajęć czy wymiany nakryć głowy.

Kluczowe jest jak najszybsze poinformowanie innych o problemie i działanie. Wstyd czy unikanie tematu często opóźnia zgłoszenia i leczenie, co tylko pogarsza sytuację.

Ochrona przed infekcjami - Plac Zabaw odc. 14
Materiał sponsorowany
Materiał sponsorowany

W szkole pojawiły się wszy? To musisz zrobić od razu

Oczywiście nie zakładaj, że skoro w placówce pojawił się przypadek wszawicy, twoje dziecko z pewnością też ma wszy. Być może czytając o wszawicy odnosisz wrażenie, że zaczyna swędzieć cię głowa, jednak uspokajamy: ryzyko, że dziecko i pozostali domownicy mają wszy jest dość niskie. 

Wszawicy sprzyja wymienianie się czapkami, szalikami i akcesoriami do włosów.

Dziecko musiałoby mieć dużego pecha, by przestrzegając podstawowych zasad higieny (pamiętając, by nie pożyczać czapki lub opaski od kolegi) złapać wszy. Oczywiście nie można wykluczyć, że rozprzestrzenianiu się wszawicy sprzyja choćby odkładanie swoich ubrań na zbiorcze wieszaki.

Pierwszą rzeczą, którą należy zrobić po otrzymaniu informacji o przypadku wszawicy w placówce jest sprawdzenie dziecięcej głowy. Zwykle robimy to szybko i niedbale i to właśnie kluczowy błąd.

Wielu rodziców nie wie jak wyglądają wszy i nie potrafi odróżnić gnid od sebum, zwłaszcza, gdy dziecko dość rzadko i niechętnie myje włosy.

M jak Mama Google News

Pediatra pokazuje film. Wszy trudno na nim dostrzec

U rodziców, którzy nigdy nie widzieli wszy na własne oczy (sama do takich się zaliczam), ten widok nie wzbudzi podejrzeń. Dopiero gdy będzie wpatrywać się uważniej i nieco dłużej zobaczymy dorosłe osobniki i jaja wszy (gnidy).

Pediatra Monika Działowska, która w mediach społecznościowych opublikowała nagranie wyjaśnia, że głowę dziecka warto regularnie sprawdzać profilaktycznie. Nawet wtedy, gdy placówka nie poinformuje o przypadku wszawicy.

Wszystkim dzieciom żłobkowym i przedszkolnym warto regularnie sprawdzać skórę głowy, czy przypadkiem nie zalęgły się tam wszy. Poszukujemy dwóch form: tzw. chodzących robaczków i jajeczek przyklejonych do włosów, które są gnidami, czyli wczesną formą właśnie wszy. Szczególnie ważne żeby to przejrzeć kiedy dzieci się drapią po włosach, za uszami, na skroniach, na karku, tam, gdzie jest najcieplej

- mówi lekarka.

Zwykłe szampony mogą pomóc w usunięciu dorosłych osobników, ale nie zniszczą gnid, to dlatego koniecznie trzeba sięgnąć po specjalne preparaty dostępne w aptekach oraz grzebień, który pozwoli je dokładnie wyczesać.

Warto pamiętać, że preparatów na wszy nie stosuje się u dzieci profilaktycznie, a jedynie w momencie, gdy pojawi się problem.

Pediatra poleca, by po informacji z placówki głowę dziecka sprawdzać codziennie i dokładnie. Pamiętać o tym powinni zwłaszcza rodzice dziewczynek z długimi włosami: tam wszy łatwo mogą zostać przeoczone.

Jeździłaś na kolonie? Na pewno znasz te piosenki! Rozwiąż QUIZ i sprawdź, czy wszystkie pamiętasz
Pytanie 1 z 14
Zacznijmy od klasyki, czyli „Na kolonii życie płynie”. Pamiętasz, o której jest pobudka?