7 tys. zł na powrót do pracy? Takie propozycje dla matek ma mieć PiS

2023-05-11 13:18

Bon szkoleniowy do 7 tys. zł, grant na podtrzymanie działalności gospodarczej oraz korzystniejsze wyliczenie składek ZUS dla młodych mam zatrudnionych na pół etatu – jak pisze „Dziennik Gazeta Prawna” to propozycje wyborcze, które w najbliższym czasie ma ogłosić Prawo i Sprawiedliwość.

7 tys. zł na szkolenia i kursy po powrocie na rynek pracy? Takie propozycje dla matek ma mieć PiS
Autor: Getty images 7 tys. zł na szkolenia i kursy po powrocie na rynek pracy? Takie propozycje dla matek ma mieć PiS

Już na dobre rozpoczęła się licytacja przedwyborczych obietnic. Jak widać szczególne miejsce w niej mają propozycje skierowane do świeżo upieczonych mam. W marcu Donald Tusk zapowiedział tzw. „babciowe”, czyli dodatek wysokości 1500 zł dla mam, które po urlopie macierzyńskim (lub w jego trakcie) wrócą do aktywności zawodowej. Świadczenie w tej wysokości miałoby przysługiwać co miesiąc aż do ukończenia przez dziecko 3. roku życia. Przeznaczone byłoby zaś na sfinansowanie żłobka, niani lub opiekę babci.

Na odpowiedź partii rządzącej nie trzeba było długo czekać, jak informuje „Dziennik Gazeta Prawna” – Prawo i Sprawiedliwość wyjdzie z nowymi propozycjami świadczeń skierowanych do mam jeszcze w tym miesiącu.

Wkurzeni Polacy ŻĄDAJĄ podwyżki 500 plus. 1000 plus będzie mało! | Komentery

7 tys. zł na szkolenia i kursy. Na tym jednak nie koniec

"Po powrocie do pracy ma im przysługiwać m.in. bon szkoleniowy do 7 tys. zł na zdobycie nowych kwalifikacji i kursy zawodowe. Drugie planowane rozwiązanie to grant dla kobiet prowadzących działalność gospodarczą" - pisze dziennik. Jak czytamy, jego wysokość ma sięgnąć do sześciu minimalnych wynagrodzeń, czyli 20 940 zł (minimalne wynagrodzenie wynosi obecnie 3490 zł).

Trzecim ukłonem w stronę świeżo upieczonych mam ma być korzystniejsze wyliczenie składek dla kobiet, które wrócą do pracy nie na pełny etat. "To z kolei byłoby rozwiązanie skierowane do kobiet, które chcą łączyć obowiązki rodzicielskie z częściowym powrotem do aktywności zawodowej" – podaje „DGP”.

Jak podkreśla gazeta partia rządząca szuka sposobu na odzyskanie poparcia w elektoracie kobiecym, który niewątpliwie stracił po wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zaostrzenia przepisów antyaborcyjnych.

Nie da się też ukryć, że tymi propozycjami rządzący chcą zapobiec kolejnym spadkom demograficznym w naszym kraju. Według najnowszego raportu CBOS w porównaniu z 2017 rokiem obecnie odsetek Polek w wieku 18-45 lat planujących macierzyństwo spadł aż o 9 punktów procentowych. Co ciekawe wzrosła także liczba kobiet, które w ogóle nie chcą posiadać dzieci. Czy nowe propozycje zdołają to zmienić?