Antek Królikowski walczy w sądzie o kontakty z Vincentem. „Chciałbym być prawdziwym ojcem”

2022-08-17 11:19

Antek Królikowski wyznał, że składając pozew rozwodowy w sądzie, wystąpił także o zabezpieczenie kontaktów z synem. Aktor nie ukrywa, że chciałby spotykać się z synem jak najczęściej, by być dla niego prawdziwym ojcem i mieć szansę na zbudowanie głębokiej relacji z dzieckiem. Przyznał, że najchętniej skorzystałby z opieki naprzemiennej.

Antek Królikowski walczy w sądzie o kontakty z Vincentem. „Chciałbym móc być prawdziwym ojcem”
Autor: instagram/@antek.krolikowski Antek Królikowski walczy w sądzie o kontakty z Vincentem. „Chciałbym móc być prawdziwym ojcem”

Związek Antoniego Królikowskiego i jego żony Joanny Opozdy przeszedł do historii, jeszcze zanim na świecie pojawił się ich synek – Vincent. Para aktualnie czeka na wyznaczenie daty pierwszej rozprawy rozwodowej. Jak podaje "Super Express" pozew rozwodowy do sądu złożył Antek Królikowski, występując jednocześnie o zabezpieczenie kontaktów z synem.

Przeczytaj także: Opieka nad dzieckiem po rozwodzie. Mecenas odpowiada na najczęstsze pytania mam

Co męczy niemowlaka?

„Chciałbym iść z synem na spacer”

Jak podaje gazeta aktor walczy o to, by widywać syna dwa razy w dni powszednie przez co najmniej 3 godziny oraz w co drugi weekend miesiąca przez 7 godzin, a najchętniej chciałby opieki naprzemiennej. Aktualnie Antek Królikowski widuje swoje dziecko tylko godzinę tygodniowo, i to w mieszkaniu Joanny Opozdy.

„Vini jest cudowny. Jestem wzruszony, patrząc w te jego ogromne błękitne oczy. Bardzo przeżywam każde spotkanie. Mały uroczo gaworzy i śmieje się, kiedy do niego mówię. Uwielbia, gdy czytam mu bajki i wpatruje te swoje mądre oczy w kolorowe obrazki. Chciałbym oczywiście częściej się z nim widzieć, chciałbym móc być prawdziwym ojcem i iść z nim na spacer, zmienić mu pieluchę i wstawać w nocy, żeby dać mu butelkę i patrzeć, jak zasypia. Ale w takich okolicznościach jest to nierealne... Zależy mi choć na namiastce tego – powiedział aktor w rozmowie z „Super Expressem”.

Cieszy się jednak każdą chwilą spędzoną z synem i wierzy, że już niedługo będzie ich znacznie więcej.

„Mimo to cieszę się z każdej nawet jednej godziny tygodniowo spędzonej z synem i wierzę, że docelowo sąd zabezpieczy opiekę naprzemienną tak, abym mógł realnie uczestniczyć w jego życiu” – przyznał na koniec w rozmowie z gazetą.

Przeczytaj także: 25 lat badań nad rozwodami - wniosek? „To najgorsza krzywda, jaką możecie wyrządzić dziecku”

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Nasi Partnerzy polecają

Materiał Partnerski

Materiał sponsorowany

NOWY NUMER

POBIERZ PORADNIK! Darmowy poradnik, z którego dowiesz się, jak zmienia się ciało kobiety w ciąży, jak rozwija się płód, kiedy wykonać ważne badania, jak przygotować się do porodu. Pobieram >

Pobieram
poradnik ciaza