Dominika Gwit urządziła już pokój dla synka. Fanki nie mogły znieść jednego szczegółu
Niedawno Dominika Gwit zdradziła fanom, że spodziewa się synka. Choć jego imię wciąż pozostaje "słodką tajemnicą" rodziców, to aktorka chętnie dzieli się pozostałymi szczegółami z tego wyjątkowego okresu. Zaczęła już gromadzić wyprawkę. Wpadła w prawdziwy szał zakupów. Fanki jednak nie mogą znieść pewnego szczegółu, co bardzo rozbawiło przyszłą mamę.

Do porodu Dominiki Gwit zostało jeszcze kilka miesięcy. Aktorka jednak, jak sama przyznaje, już wpadła w zakupowy szał i ma syndrom wicia gniazda. Na swoim insta stories, pokazała ostatnio fanom kupione dla synka ubranka i komódkę z miejscem na przewijak, której szuflady są już powoli zapełniane. Uwagę internautek przykuł pewien szczegół. Gwit była mocno rozbawiona ilością wiadomości na ten temat. Czy to rzeczywiście takie ważne?
Zobacz też: Pokój dla chłopca: 10 inspiracji z Instagrama
- Już nie mogę się doczekać!!! Nawet łóżeczko zamówiłam - obwieściła Gwit podczas jednej z relacji na swoim insta stories.
W pokoju, w którym będzie mieszkał maluszek, pojawiło się sporo chłopięcych akcentów. A w jego "szafie" ubranka w różnych rozmiarach. Komody z przewijakami to chyba najczęstszy pierwszy wybór w gromadzeniu wyprawki dla dziecka - gdzieś trzeba przecież pomieścić ubranka dla noworodka.
Co zabawne, fanki aktorki zwróciły uwagę na jeden szczegół - dlaczego ładny, dziecięcy dywanik jest praktycznie cały zakryty komodą. Dominika Gwit odpowiedziała wszystkim zbiorowo - dywanik został kupiony specjalnie pod komodę, aby można było ją bez problemu przesuwać i zmieniać jej miejsce i by nie rysowała podłogi. Aktorka była wyraźnie rozbawiona spostrzegawczością fanek i dodała, że nie zamierza ulec namowom, by wyciągać dywanik dla samej ozdoby.
Jak wyglada kącik dziecięcy dla synka Gwit?


Sprawdź: Pokój dziecięcy na poddaszu. 10 pomysłów na pokój dziecka na poddaszu: ZDJĘCIA