IKEA pomoże w wyborze imienia dla dziecka? Stworzyła "bank imion" inspirowany... epidemią

2022-06-15 12:31

Eksperci twierdzą, że epidemia koronawirusa zmieniła dość mocno światowe upodobania w kwestii nadawania imion. Rodzice skłaniają się coraz bardziej ku tradycji. Doceniają rodzinę, więc zaczynają coraz liczniej nadawać dzieciom dawne imiona - na cześć członków rodziny. Co więcej, skłaniają się też ku naturze, którą mocniej docenili po lockdownie. I tu właśnie... wkracza Ikea ze swoim pomysłem.

imiona dla dzieci od Ikea
Autor: Getty Images Imiona dla dzieci od Ikea? Powstaje niezwykła baza...

Szwedzka firma Ikea znana jest z charakterystycznych nazw swoich produktów. Norweski oddział firmy chce wykorzystać doświadczenie marki, aby pomóc rodzicom w wybieraniu imion dla dzieci.

Norweska Ikea stworzyła „bank nazw” z ponad 800 propozycjami imion na swojej stronie internetowej. Imiona pochodzą od nazw, które Ikea nadaje swoim meblom zamiast numerów produktów od 1948 roku.

„Po tych wszystkich latach (Ikea) stworzyła duży „katalog”, z którego można wybierać” – napisała Ikea Norwegia w oświadczeniu.

Skąd taki kontrowersyjny pomysł?

Dowiedz się: Imiona dla dziewczynek - 24 tradycyjne, ale nie przestarzałe

M jak mama - Najpopularniejsze imiona nadawane dzieciom

To właśnie odpowiedź na najnowsze upodobania rodziców na świecie. W wielu krajach, dzieci coraz liczniej dostają imiona pochodzące od natury, jako hołd składany jej po lockdownie, kiedy to zamiast iść do lasu na spacer, można było ewentualnie wyjść na balkon. W Polsce najwięcej takich imion otrzymują dziewczynki - Róża, Jagoda, Kalina.

Przeczytaj: Imiona jak kwiaty - najpiękniejsze imiona dla dziewczynek inspirowane nazwami kwiatów i roślin

Ikea ma doświadczenia w "naturalnych" nazwach, bo od lat określa swoje produkty nazwami szwedzkich miast, jezior i innych terminów geograficznych - stąd pomysł.

Oddział w Norwegii zauważył, że podczas pandemii COVID-19 istniał spory problem na rynku - „zarówno niedobór surowców, jak i problemy z terminami dostaw”, ale przyrost naturalny kwitnie - „w Norwegii przynajmniej nie brakuje dzieci”. Stąd pomysł, by odpowiedzieć na problem rodziców w nadawaniu pociechom oryginalnych imion.