Ile zapłacimy za przyjęcie komunijne u Magdy Gessler? Kwota robi wrażenie
Jeśli twoje dziecko przystępuje w tym roku do pierwszej komunii, zapewne miejsce na przyjęcie wybrałaś już jesienią, gdy ogłoszono termin sakramentu. Jeśli jeszcze wciąż się wahasz i nie wiesz, czy rodzinne spotkanie zorganizować w domu, czy w lokalu, sprawdź, ile "za talerzyk" zapłacisz w restauracji Magdy Gessler.
Może zabrzmi to dziwnie, ale rodzice, których dzieci przystępowały do pierwszej komunii w czasie pandemii, mieli łatwiej. Chociaż było wtedy wiele zamieszania i niepewności, odpadły rozważania związane z organizacją przyjęcia - a to dla wielu osób było dobrą informacją.
Chociaż najważniejszy jest sakrament, to ciężko sobie wyobrazić, że bliscy mieliby przyjść tylko do kościoła - organizujemy przyjęcia, bo, wiadomo, okazją do rodzinnych spotkań są przede wszystkim sakramenty.
I niby wiemy, że ceny są wysokie, a za jakość trzeba zapłacić, to gdy poznajemy koszt organizacji przyjęcia komunijnego u Magdy Gessler, ciężko nie pomyśleć "ile?!".
Spis treści
Przyjęcie komunijne u Magdy Gessler
Zastanawiasz się, ile kosztuje organizacja przyjęcia z okazji pierwszej komunii w restauracjach gwiazd? Dymitr Błaszczak z kanału @SprawdzamJak spieszy z odpowiedzią. YouTuber zadzwonił (lub napisał, nie wszyscy chcieli mu udzielić informacji telefonicznie) do kilku prowadzonych przez znane osoby lokali.
Gdzie zapłacimy najwięcej za "talerzyk" komunijny? Wiemy, że ceny w restauracjach Magdy Gessler nie są niskie, nie powinno więc dziwić, że słono zapłacimy i za przyjęcie z okazji przyjęcia sakramentu.
Jeśli chcesz zorganizować imprezę na 25 osób w warszawskiej restauracji "U Fukiera", musisz przeznaczyć na to ponad 11 tysięcy złotych.
- Wychodzi cztery stówy za osobę za talerzyk, plus 12,5 proc. serwisu - wymienia twórca kanału @SprawdzamJak.
Czy powinniśmy być zszokowani? I tak, i nie. Dziwić może ogólna kwota, która kojarzy się raczej z przyjęciem weselnym. Ale przecież wszystko drożeje. Nie jest zaskoczeniem to, że u Magdy Gessler zapłacimy sporo. A restauratorka wielokrotnie podkreślała, że mamy wybór.
- Nie trzeba kupować rolls-royce'a. Jest, kupujesz, albo nie kupujesz. Żaden obowiązek. Jak chcesz należeć do pewnego standardu, to idziesz i kupujesz. Nikt nikogo tutaj nie zmusza, to nie jest obowiązek, że podpisujemy listę wyborczą - mówiła w rozmowie z Plotkiem, odnosząc się do cen pączków.
Przeczytaj także: Co oznacza przystąpienie do pierwszej komunii? Nie zapomnij o istocie tego wydarzenia
W domu czy w lokalu?
Kiedyś normą było przyjęcie komunijne organizowane w mieszkaniu (lub w ogrodzie, jeśli ktoś był szczęściarzem i go posiadał). Było jasne, że po uroczystej mszy szło się domu i tam świętowało przyjęcie sakramentu. Wydaje mi się, że nikt nie ma traumy z tego powodu - raczej wspominamy, że trzeba było się upchnąć na prowizorycznych siedziskach, montowanych z taboretów i desek, albo że kot postanowił skoczyć na odstawiony na bok tort. A dziś? Jak się okazuje, "komunia w domu to obciach" - to słowa, które od córki usłyszała nasza czytelniczka.
Ale to wcale nie tylko "obciach" może sprawiać, że chcemy zorganizować przyjęcie komunijne w lokalu. Nie musimy martwić się o zastawę, gotować, sprzątać, zmywać itp. A kwoty? Oczywiście, te zależą od miejscowości, prestiżu lokalu itp., ale nie jest łatwo znaleźć miejsce, gdzie za "talerzyk" zapłacimy mniej niż 100 zł. Czy wiele mniej wydamy, organizując przyjęcie w domu?
Twoje dziecko idzie w tym roku do komunii? Organizujecie przyjęcie w domu czy w lokalu? A może w ogóle się nie odbędzie?
Przeczytaj także:
Zrobiła córce tipsy do komunii. Internauci zauważyli szczegół: "Trochę niesmaczne"
"Kiedyś zegarek lub rower. A teraz? Wyjazd do Disneylandu?!"
