Przez jej wygląd porzuciła ją matka. Historia dziewczynki skończyła się jednak szczęśliwie
Urodziła się z wrodzoną jaską, przez którą jej ślepe oczy miały srebrny kolor. Dziwny wyglad sprawił, że została porzucona przez rodzinę i trafiła do chińskiego sierocińca. Stamtąd zabrała ją para Amerykanów, która dała jej miłość i dom. 3 lata temu srebrnooka Primrose przeszła trudną operację. Jak wygląda teraz jej życie?
Życie Primrose nie zaczęło się w szczęśliwej, kochającej rodzinie. Niewidoma dziewczynka z Chin, o oczach pokrytych srebrna błoną była tak odrażająca dla swoich rodziców, że nie dali rady się nią zająć i oddali do sierocińca.
Zdjęcie srebrnookiej dziewczynki trafiło na stronę internetową instytucji zajmującej się adopcją dzieci, gdzie zobaczyła je pewna Amerykanka, Eryn Austin. Nie mogła oprzeć się przeczuciu, że to nie przypadek i że los każe jej zająć się dzieckiem.
Srebrnooka dziewczynka z Chin
Był rok 2014. Eryn i jej maż Chris mieli już dwójkę dzieci i żyli szczęśliwie w USA, w stanie Georgia. Kobieta przekonała męża to adopcji niewidomej Chinki, uzbierali więc pieniądze na podroż i polecieli na drugi kontynent.
Gdy dotarli do sierocińca, Primrose była chora i niedożywiona. Oprócz wrodzonej jaskry, była głucha i cierpiała na różnego rodzaju dolegliwości opóźniające jej rozwój fizyczny. Po wielu miesiącach starań para zabrała dziecko do Stanów Zjednoczonych.
„To jest dziecko, które zaledwie 38 dni temu nie zaznało komfortu trzymania go na rękach przez większość dnia. Nie wiedziała, że ktoś przyjdzie do niej, kiedy zawoła w swoim słodkim dziecięcym języku. Nie wiedziała, że może jeść z butelki bez wdychania płynu prosto do swoich maleńkich płuc. Nie miała pojęcia, że starsza siostra może przytulić ją lepiej niż ktokolwiek inny, a starszy brat może łaskotać, wywołując napady chichotu" - napisała Eryn miesiąc po adopcji Primrose.
Ciąża i poród w Afryce i Azji: jak wygląda macierzyństwo w dalekich krajach?
Rodzice porzucili go tuż po porodzie. Od 6 miesięcy Staś mieszka w szpitalu
Primrose straciła swoje oczy
Eryn i Chris rozpoczęli żmudną walkę o zdrowie dziewczynki. Nauczyli ją pić z butelki, rehabilitowali, aby utrzymywała główkę w pionie, siadała i komunikować się z nimi. Wszystko szło ku dobremu, gdy dziewczynka zaczęła zgłaszać niepokojące objawy. Miała wówczas 3 lata i szalała z bólu. Przyczyną był wzrost ciśnienia w oczach i odwarstwienie siatkówki.
„To było potworne przeżycie dla nas wszystkich, była mokra od potu, jej ciało zmagało się z tak intensywnym bólem, a jej system nerwowy wariował - opowiadała w mediach jej adopcyjna mama dla portalu parentingisnteasy.co. - Nie jadła ani nie piła. Musiałem wpychać jej do ust płyny strzykawką, aby ją nawodnić”.
Ból sięgnął zenitu we wrześniu 2018 r., kiedy Primrose trafiła do szpitala. Lekarze uważali, że usunięcie lewego oka znacznie zmniejszy ból, ale zaledwie tydzień po operacji stało się jasne, że jej prawe oko czeka to samo.
W 2019 roku dziewczynka przeszła operację, w czasie której straciła swoje wyjątkowe srebrne oczy. Zabieg nie tylko zlikwidował dolegliwości bólowe, ale i umożliwić dziecku normalne funkcjonowanie, dlatego opiekunowie zgodzili się.
Zaledwie kilka tygodni później Primrose była w doskonałej formie. Znów zaczęła chodzić, a także uczy się dotykowej formy języka migowego, aby się komunikować - okazało się bowiem, że dziewczynka nie jest całkowicie głucha. Kilka miesięcy od operacji otrzymała implanty oczu z kolorowymi tęczówkami.
Eryn i Chris mają nadzieję, że pewnego dnia biologiczni rodzice Primrose dowiedza się, że ich córka jest bezpieczna, szczęśliwa i ma kochający dom.
