Maksymilian przyszedł na świat na autostradzie. Poród odebrała babcia-położna
Do niecodziennego zdarzenia doszło w okolicach Swarożyna (województwo pomorskie) na zjeździe z autostrady A1 w Wielki Piątek. W samochodzie urodził się mały Maksymilian, któremu bardzo spieszyło się na świat. Rodzącej kobiecie przy porodzie pomogła babcia dziecka, która jak się okazało jest położną.
![Maksymilian przyszedł na świat w samochodzie na autostradzie. Poród odebrałam babcia-położna](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-8EhE-hyA5-zttp_maksymilian-przyszedl-na-swiat-w-samochodzie-na-autostradzie-porod-odebralam-babcia-polozna-664x442.png)
W piątek, 7 kwietnia, w trakcie prowadzenia rutynowej kontroli na autostradzie A1 w okolicach Swarożyna do inspektorów z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Gdańsku podjechał kierowca samochodu osobowego, który poinformował, że jego żona właśnie urodziła dziecko w samochodzie.
Urodziła w samochodzie w drodze do szpitala
Rodzice urodzonego w aucie maleństwa mieli duże szczęście, bo w podróży ze Straszyna do Kociewskiego Centrum Zdrowia w Starogardzie Gdańskim towarzyszyła im babcia, która jest położną.
– Zwolniłem się z pracy i podjechałem do domu. Wraz z moją mamą oraz dwójką naszych synów wyruszyliśmy w podróż. Nie zdążyliśmy. Poród odbył się błyskawicznie! Musieliśmy się zatrzymać, bo Magda zaczęła rodzić. Na szczęście moja mama jest położną, która pracuje w starogardzkim szpitalu. Mimo wielkich emocji, wiedziałem, że moi najbliżsi są pod dobrą opieką - powiedział „Dziennikowi Bałtyckiemu” ojciec dziecka.
Również inspektorzy Transportu Drogowego natychmiast udzielili wsparcia świeżo upieczonej mamie i noworodkowi.
„Do czasu przybycia karetki pogotowia inspektorzy byli z rodzicami. Kierowali też ruchem, aby karetka bezkolizyjnie mogła podjechać bezpośrednio do rodziny. Pomógł też jeden kierowca ciężarówki, który przekazał koc niezbędny do utrzymania komfortu cieplnego matki i noworodka” – czytamy na Facebooku Inspekcji Transportu Drogowego.
"Dziennik Bałtycki" poinformował, że mama i Maksymilian czują się dobrze. Są pod opieką specjalistów z Kociewskiego Centrum Zdrowia.