Jej syn bardzo lubił przeglądać oferty sklepu internetowego. Ale nigdy wcześniej nie wrzucał do wirtualnego koszyka żadnych przedmiotów. Jednak tego dnia postanowił zrobić coś dobrego i... zamówił lizaki dla wszystkich swoich przyjaciół. Łącznie 70 tysięcy sztuk.
Dziecko i wielkie zakupy on line: sklep odmówił zwrotu pieniędzy i przyjęcia towaru
Liam LaFavers to 8-letni chłopiec z Lexington (Kentucky, USA). W wieku 2,5 lat został adoptowany i od tamtej pory jest synem Holly LaFavers.
Chłopiec urodził się z FAS (alkoholowy zespołu płodowy), co zdiagnozowano u niego dopiero gdy miał 4 lata.
Liam zamawiając lizaki nie wiedział, że to, co robi jest niewłaściwe. Chłopiec chciał tylko sprawić wielką radość wszystkim, których lubi...
Jego mama na widok swojego stanu konta - zwyczajnie zasłabła. Zniknęło 4200 dolarów (w przeliczeniu to ok. ponad 16 tys. PLN).
Wpadłam w panikę, zrobiło mi się słabo
- przyznała w rozmowie z Good Morning America.
Platforma zakupowa Amazon, na której Liam zrobił swoje wielkie zakupy odmówiła zwrotu pieniędzy. Niedługo potem na adres mamy przyszło 22 pudła pełne lizaków, a kolejne były w drodze...
Ludzie postanowili pomóc mamie i chłopcu. Wtedy „ zmiękł” nawet Amazon
Kiedy wieść o wszystkim dotarła do lokalnej społeczności, ludzie postanowili, że pomogą Holly. Właściciele sklepów z jej miejscowości zadeklarowali, że odkupią od niej lizaki. Tak, by rodzina nie musiała borykać się z kłopotem, jakim bez wątpienia były 30 pudła słodyczy i brakiem gotówki. Sprawa nabrała rozgłosu, co prawdopodobnie przyczyniło się do tego, że przedstawiciele Amazona postanowili zmienić zdanie i przyjąć lizaki z powrotem.
Podsumowując: wszystko skończyło się dobrze, ale... media opisujące tę historię zwracają uwagę, że mogło stać się inaczej. I że warto potraktować to, co spotkało tę mamę za lekcję ograniczonego zaufania do tego, co mogą zrobić dzieci spędzające czas z telefonem w ręku.
Źródła: goodmorningamerica.com, abcnews.com, wykt.com
