Wybierając się na wakacje z dzieckiem nad morze czy w góry warto śledzić aktualne komunikaty służb i lokalnych władz. Między innymi po to, by kąpać się w Bałtyku bezpiecznie i dbać o siebie na górskich szlakach.
Po wypadku na szlaku na Świnicę Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe zaapelowało do dorosłych o to, by wybierając się z dziećmi zdobywać szczyty trasy dopasowywali do wieku i umiejętności swoich pociech.
Latem zagrożeniem są nie tylko sinice, które czasowo uniemożliwiają korzystanie z popularnych wśród turystów kąpielisk, lecz także dzikie zwierzęta, które coraz częściej podchodzą w pobliża miejskich osiedli.
Niedawno pisaliśmy o oburzającym zachowaniu rodziców nad Wisłą. Rodzina dzików, która podeszła do piknikujących wzbudziła sensację, a wiele osób jedzeniem zachęcało zwierzęta do tego, by zostały tam jak najdłużej.
Zakopiańska policja apeluje o rozwagę
Ostatnio na profilu społecznościowym zakopiańskiej policji pojawiły się dość osobliwe zdjęcia. Widać na nich przechadzające się wśród rodzin dzikie zwierzęta. Bez problemu w internecie można odnaleźć także amatorskie nagranie, na którym widać, jak znajdujący się w popularnym turystycznie miejscu ludzie dokarmiają zwierzęta.
W centrum Zakopanego już regularnie pojawiają się dzikie zwierzęta. TPN apeluje, aby nie podchodzić do nich zbyt blisko, a zwłaszcza nie dokarmiać ich. Dzikie zwierzęta mogą być zagrożeniem dla małych dzieci, ale i w ruchu drogowym, przyzwyczajone do ludzi spacerują po ulicach wśród przejeżdżających samochodów
- czytamy w komunikacie na facebookowym profilu zakopiańskiej policji.
Choć sarny, jelenie czy daniele mogą wyglądać łagodnie, w rzeczywistości są to dzikie zwierzęta. Nigdy nie wiadomo jak się zachowają, zwłaszcza jeśli będzie to samica z młodymi.
„Czy ktoś to dziecko może powstrzymać troszeczkę?!”
Na amatorskim nagraniu widać, że turyści są wyraźnie ucieszeni bliskim spotkaniem ze zwierzętami. Próbują je głaskać, podchodzą do nich z dziećmi, chcą je nakarmić. Zwierzęta chodzące w pobliżu miejskich śmietników, choć mogą zaatakować, traktowane są jak miła atrakcja. Widać dziecko, które z rozbawieniem biega, po chwili słychać przestraszony głos zza kadru: „czy ktoś to dziecko może powstrzymać troszeczkę?!”.
„Łania, samica jelenia, osiąga wagę 80–120 kg, a byk (samiec) może ważyć nawet 150–200 kg. To zatem duże i silne zwierzęta. Czując zagrożenie, mogą bronić się, atakować psy i ludzi” - czytamy na profilu Tatrzańskiego Parku Narodowego.
TPN apeluje, jak zachować się widząc dzikie zwierzęta w mieście:
- nie zbliżać się,
- uważać na dzieci,
- nie dokarmiać ich,
- nie wchodzić w żadne interakcje.
Warto pamiętać o tym, że śmieci pozostawione poza śmietnikiem to także zachęta do tego, by podchodziły one coraz bliżej. Przyzwyczajone do dokarmiania tracą umiejętność naturalnego pozyskiwania pokarmu. Mogą coraz natarczywiej oczekiwać jedzenia od ludzi.
Magiczne miejsce na Mazurach warte odwiedzenia. Można poczuć się jak w dawnych czasach [ZDJĘCIA]