Nowotwory w XXI wieku atakują bez litości. Trudno o rodzinę, w której w ostatnich latach nie wystąpiłaby ta choroba. Mimo wciąż postępującej diagnostyki i metod leczenia - nowotwory wciąż zbierają swoje żniwo.
Przeklęta szkoła? Rodzice chcą, by ich dzieci uczyły się gdzie indziej
Kiedy okazało się kolejne nauczycielki w szkole w miejscowości Liberty (w stanie Missouri, USA) chorują na nowotwory piersi, rodzice zaczęli poważnie obawiać się o bezpieczeństwo swoich dzieci.
Zdaniem części rodziców, nowotwory, na które zapadają nauczycielki to skutek działania masztu telefonii komórkowej, który stoi nieopodal szkoły. Wieża liczy 35,5 m wysokości i znajduje się niecałe 40 metrów od budynku podstawówki.
Mimo że nie mają dowodów na to, że wieża może mieć jakikolwiek związek z zachorowaniami - wpadli w panikę. I zaczęli masowo składać wnioski o zmianę szkoły dla swych dzieci.
Wszystkie nioski rodziców, które trafiły do szkół w okolicy, zostały odrzucone.
Dlatego rodzice postanowili nagłośnić sprawę.
Rodzice uczniów: „Zdrowie naszych dzieci jest dla nas zbyt cenne”
Rodzice mają świadomość z istnienia raportów, według których wieża telefonii komórkowej jest całkowicie bezpieczna dla zdrowia ludzi, nie kryją, że wcale ich to nie uspokaja.
Wiemy, że są raporty, według których szkoła jest bezpieczna. Ale uważamy też, że liczba przypadków raka jest zbyt wysoka, by mówić o zbiegu okoliczności. Dlatego wolelibyśmy, by nasze dzieci chodziły do innej szkoły. Zdrowie naszych dzieci jest dla nas zbyt cenne, byśmy ryzykowali pozostawiając je w tej szkole
- napisali rodzice w oświadczeniu cytowanym przez momcafe.com.
Obojętność władz lokalnych, które nie zgodziły się na zmianę szkoły dzieci przestraszonych rodziców doprowadziły do tego, że ludzie zapisali swoje pociechy do szkół prywatnych. Uznali, że jeśli czesne ma być zapłatą za spokój o zdrowie dzieci - to są gotowi płacić za edukację.
Co nie znaczy, że nie mają żalu do władz, które ich zdaniem powinny uszanować, że rodzice płacą podatki i ich dzieci mają prawo do bezpłatnej nauki. W miejscu, gdzie nic im nie grozi.

Polecany artykuł: