Wrzesień to dla rodziców (i uczniów oczywiście) trudny moment. Trzeba na nowo ustalić codzienną rutynę, sprawnie działać i rano, i przez resztę dnia. Rozpisujemy plan działania, kto, o której wychodzi, jakie zajęcia dodatkowe ma danego dnia. Życie rodziny układane jest pod plan lekcji, a ten nie zawsze wygląda tak, jak byśmy chcieli.
Ideałem są lekcje na ósmą, ale nie wszyscy uczniowie mają tyle szczęścia. Pół biedy, jeśli do szkoły trzeba iść na drugą czy trzecią lekcję. Uczniowie z Mierzyna do szkoły ruszają wtedy, gdy ich koledzy są już w domach. A wracają później niż niejeden dorosły.
Plan lekcji do poprawki. Uczniowie kończą zajęcia po 17
O planie lekcji uczniów chodzących do czwartej klasy podstawówki w Mierzynie poinformowało Radio Szczecin. Stację o sprawie zawiadomili zaniepokojeni rodzice czwartoklasistów. Ich dzieci tylko raz w tygodniu rozpoczynają lekcje o 8 rano. Pozostałe dni to nauka na drugą (a może trzecią?) zmianę - lekcje zaczynają się o 12.10 lub 14.05. Uczniowie wychodzą ze szkoły około 17. Dwa razy w tygodniu kończą lekcje o 16.30, dwa razy - o 17.20.
To rozkład, który nie tylko męczy dzieci i sprawia, że nie mają właściwie czasu „na życie” (nie wspominamy już np. o zajęciach dodatkowych, które najczęściej odbywają się popołudniu), ale też utrudniają codzienne funkcjonowanie. Większość rodziców rano jest w pracy, dzieci muszą samodzielnie wyprawić się do szkoły. Łatwiej, jeśli placówka jest w pobliżu domu, trudniej, gdy trzeba do niej dojechać. A nie każdy 10-latek samodzielnie porusza się po okolicy.

Dyrekcja zapowiada korektę planu. Szczegóły nie są znane
Radio Szczecin o kontrowersyjnym planie lekcji rozmawiało z dyrektorką Publicznej Szkoły Podstawowej im. Przyjaciół Dzieci w Mierzynie, do której chodzą „popołudniowi” czwartoklasiści. Tłumaczyła, że na takie a nie inne ułożenie planu lekcji nałożyło się wiele czynników.
Niestety, w ostatnich dniach sierpnia były ruchy uczniów. Rodzice zapisywali, wypisywali, przepisywali dzieci. Dostawaliśmy również nowe informacje o dodatkowych zajęciach dla dzieci typu ścieżki edukacyjne czy nauczanie indywidualne, które musimy uwzględnić w planie lekcji
- mówiła w audycji „Czas Reakcji” Radia Szczecin Iwona Kacperska-Kufel, dyrektorka Publicznej Szkoły Podstawowej im. Przyjaciół Dzieci w Mierzynie.
Wyjaśniła również, że w szkole jest za mało sal. Była budowana 15 lat temu, gdy szkoła podstawowa miała sześć klas, a nie osiem, jak to jest teraz.
Dla klas 4-8 do dyspozycji mam 16 sal, więc tu nie jest problem w liczbie dzieci. Jest ich dużo, ale to te siódme i ósme klasy generują nam godziny
- wskazała w rozmowie z Radiem Szczecin.
Planowana jest korekta planu lekcji, ma być wprowadzona 15 września. Jej szczegóły nie są jednak znane.