Liczba uczniów uczęszczających na lekcje religii w ostatnich latach spada, a zmiana władzy przed rokiem sprawiła, że temat katechizacji w szkołach wrócił na tapet. Już zapadła decyzja o tym, by ocena z religii nie wliczała się do średniej na koniec roku. Można też łączyć klasy.
Niedawno pisaliśmy o tym, że kardynał Kazimierz Nycz uważa, że lekcje religii w szkołach powinny być obowiązkowe dla wszystkich, tymczasem jak widać opinie na ten temat różnią się.
Jak wynika z najnowszego sondażu CBOS organizacji lekcji religii w szkołach chcą głównie ci, którzy posyłają na nie swoje dzieci i są praktykującymi katolikami. Rozbieżności w odpowiedziach nie są jednak tak duże, jak można byłoby przypuszczać.
Czy Polacy chcą zmniejszenia liczby godzin lekcji religii w szkołach i czy uważają, że katecheta w ogóle powinien wystawiać oceny na koniec semestru? Oto wyniki badania.
Ponad połowa Polaków chce lekcji religii w szkołach publicznych
Za nauczaniem religii w szkołach publicznych opowiedziało się 51% ankietowanych, 43% respondentów jest przeciw. Jak zauważa Centrum Badania Opinii Społecznej obecnie obserwuje się spadek poparcia, bo jest ono na poziomie najniższym od czasu prowadzenia badań czyli od 1991 roku.
Sondaż CBOS pokazuje, że lekcji religii w szkołach chcą głównie praktykujący katolicy, zaś wśród przeciwników tego rozwiązania najwięcej jest tych, którzy deklarują, że w praktykach religijnych nie uczestniczą.
Zdaniem 37% badanych najlepszą formą nauczania religii byłaby nieobowiązkowa nauka w punktach katechetycznych przy parafiach, 35% woli, by były to nieobowiązkowe zajęcia w szkołach.
Wydaje się, że wprowadzone przez resort edukacji rozwiązanie dotyczące wliczania oceny z religii do średniej podoba się większości. 69% uważa, że ocena końcowa z religii nie powinna wpływać na średnią na koniec roku, przy czym 48% odpowiedziało „zdecydowanie nie”, a 21% „raczej nie”. 25% respondentów wolałoby, by ocena z religii wciąż wliczała się do średniej ocen.
Oceny z religii niepotrzebne?
Co ciekawe, większość respondentów uważa, że ze zmianami warto pójść dalej, bo zdaniem 63% ankietowanych przedmiot ten w ogóle nie powinien kończyć się wystawieniem oceny. 31% uważa, że ocena z religii jest potrzebna.
Zdecydowana większość pytanych o to Polaków uważa, że nie ma nic złego w łączeniu klas, a 58% ankietowanych popiera pomysł by zmniejszyć liczbę godzin religii z dwóch tygodniowo do jednej.
Aż 79% osób uważa, że lekcje religii powinny odbywać się na początku lub na końcu dnia nauki, tylko 10% jest temu przeciwnych.
Warto przypomnieć, że od roku szkolnego 2024/2025 ocena z religii nie wlicza się już do średniej. 1 października do konsultacji społecznych trafił projekt, zgodnie z którym religia lub etyka w wymiarze 1 godziny lekcyjnej tygodniowo ma odbywać się na początku lub na końcu dnia nauki.