Tata pracował, dzieci bawiły się w chowanego. 5-latka zaginęła w polu kukurydzy

2025-07-16 11:38

Nawet niewinna zabawa może przerodzić się w koszmar rodzica - zaginięcie dziecka. Chwilę grozy przeżyła rodzina z gminy Głubczyce. Na polu kukurydzy zgubiła się 5-letnia dziewczynka, która bawiła się tam z rodzeństwem w chowanego.

Dzieci bawiły się na polu kukurydzy w chowanego, jedno z nich się zgubiło (zdjęcie ilustracyjne)

i

Autor: Getty Images Dzieci bawiły się na polu kukurydzy w chowanego, jedno z nich się zgubiło (zdjęcie ilustracyjne)

Pole kukurydzy kusi nie tylko filmowców, to również miejsce, które uwielbiają najmłodsi. Wysokie rośliny są idealne do wielu zabaw - można w nich tworzyć labirynty, bawić się w chowanego, urządzać tajne bazy. Ale jest jedna pułapka: bardzo łatwo można się w nich zgubić. Nie jest trudno o dezorientację, a im więcej chaotycznego przemieszczania się, tym trudniej o wyznaczenie kierunku, który doprowadzi nas do wyjścia.

Opolska policja poinformowała o niebezpiecznym zdarzeniu, do którego doszło w niedzielę w jednej z miejscowości na terenie gminy Głubczyce. Kilkuletnia dziewczynka zgubiła się na polu kukurydzy.

Pozytywna Dyscyplina- Plac Zabaw odc. 21

5-latka bawiła się w chowanego na polu kukurydzy. Nie potrafiła wrócić

Tata pracował na polu kukurydzy, jego dzieci bawiły się tam w chowanego. Jak relacjonują opolscy policjanci, niewinna zabawa przerodziła się w dramatyczną sytuację. 5-latka oddaliła się na tyle daleko, że opiekun nie mógł jej znaleźć. Dziewczynka nie odpowiadała na wołanie, nie potrafiła też sama wrócić. A próby samodzielnego odnalezienia dziecka zakończyły się niepowodzeniem.

Rodzice wezwali służby ratunkowe, na miejsce zostały skierowane wszystkie dostępne patrole, w gotowości byli też strażacy.

Na szczęście jeszcze przed rozpoczęciem działań poszukiwawczych, dziecko udało się odnaleźć jednemu z rodziców. Dziewczynce nic się nie stało

- czytamy w komunikacie opublikowanym na stronie KWP Opole.

M jak Mama Google News

Nawet znany teren może być niebezpieczny

Dom i jego okolica zdają się być bezpiecznym azylem, jednak i tu na młodego człowieka czyha wiele zagrożeń. Zapomniane narzędzia, rozłożone trutki czy jeden z największych koszmarów rodziców - szambo.

Przy okazji niedzielnych wydarzeń, policjanci przypominają, że nawet pozornie bezpieczne miejsca mogą stać się niebezpieczne dla małych dzieci. Czujność jest niezbędna nie tylko na nieznanym czy otwartym terenie, ale i w miejscu, w którym młody człowiek - przynajmniej teoretycznie - powinien dobrze znać.

Opolscy funkcjonariusze przypomnieli zasady bezpieczeństwa, o których trzeba pamiętać szczególnie teraz, gdy dzieci spędzają czas na świeżym powietrzu, szukają sobie różnych zajęć. A nuda może sprawić, że do głów wpadną im różne pomysły, niekoniecznie takie, którym dorośli przyklasną.

Należy pamiętać o tym, aby:

  • Nawet na chwilę nie pozostawiać dzieci bez opieki.
  • Podczas prac polowych, ogrodowych czy domowych mieć dzieci zawsze w zasięgu wzroku.
  • Uczyć najmłodszych, gdzie mogą się bawić, a które miejsca są dla nich niebezpieczne.
  • Tereny wiejskie, pola i lasy mogą łatwo dezorientować dzieci, nawet te, które dobrze znają okolice.

Zgubienie dziecka może przydarzyć się każdemu, nawet bardzo świadomym rodzicom. Policjanci po raz kolejny podkreślają, aby nie zwlekać, gdy mały człowiek zaginie, tylko natychmiast wezwać pomoc.

Quiz filmowy sprawdzi, czy uważnie oglądałaś hity z lat 90.
Pytanie 1 z 13
„Beethoven”. Ile dzieci mają państwo Newtonowie?