Mały Piotruś urodził się 13 maja w 38. tygodniu ciąży. Ważył 3040 g i dostał dziesięć punktów w skali Apgar. To niesamowite wydarzenie - podkreślają lekarze, bo ryzyko niepowodzenia po drodze było ogromne. - Jak już był na świcie i zapłakał, wiedziałam, że jest wszystko dobrze – powiedziała szczęśliwa mama reporterowi Wydarzeń. - Wiara i wiara czyni cuda – dodał z kolei łamiącym się głosem pan Arkadiusz Dyla, tata Piotrusia.
Konieczne były nadzwyczajne procedury medyczne
Pani Aneta Dyla cierpi na chorobę genetyczną – wielotorbielowatość nerek. Ta jednak do tej pory nie przeszkadzała jej w macierzyńskich planach. Kobieta, zanim urodziła Piotrusia, była już mamą trójki dzieci. Dopiero w czwartej ciąży choroba dała się we znaki. W 18. tygodniu ciąży okazało się, że konieczne będą dializy, gdyż nerki nie pracowały dobrze.
Co ciekawe zwykle pacjenci z niewydolnością nerek dializowani są trzy razy w tygodniu, ciąża to jednak stan wyższej gotowości i wymagała nadzwyczajnych procedur. „Żeby dziecko urodziło się zdrowe, musieliśmy wprowadzić dializy, które jak najbardziej odpowiadały fizjologicznej pracy nerek, a zatem zabiegi trzeba było wykonywać codziennie” – powiedział PAP dr Sławomir Chrul z Kliniki Pediatrii, Immunologii i Nefrologii Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi.
Szef Kliniki Położnictwa i Ginekologii ICZMP dr Michał Krekora na konferencji prasowej wymieniał zagrożenia, z jakimi wiązała się ciąża pani Anety. - Były to wewnątrzmaciczne obumarcie płodu, przedwczesny poród, przedwczesne oddzielenie łożyska, właściwie cały szereg patologii – podkreślił.
„Kapitalny efekt współpracy specjalistów z kilku dziedzin”
Dr Michał Krekora w rozmowie z PAP podkreślił ogromną determinację mamy w donoszeniu ciąży. Nie mniej wysiłku w to szczęśliwie rozwiązanie wnieśli sami medycy. „To, że utrzymaliśmy tę ciążę i zdrowy chłopczyk przyszedł na świat w 38. tygodniu, czyli praktycznie w terminie naturalnego porodu, to kapitalny efekt współpracy specjalistów kilku dziedzin. Była to ciąża najwyższego zagrożenia”– przyznał szef Położnictwa i Ginekologii ICZMP.
Źródła:
- PAP
- Wydarzenia
- TVN24