Wypadek na urodzinach w sali zabaw w Bydgoszczy. 9-latce zapaliły się włosy w trakcie pokazu chemicznego

2022-12-01 14:18

W Centrum Zabaw Rodzinnych Family Park w Bydgoszczy w trakcie imprezy urodzinowej doszło do wypadku. Podczas pokazów fizyczno-chemicznych, które były jedną z atrakcji przyjęcia, poparzeniom uległy dwie dziewczynki w wieku 9-lat. Jednej z nich zapaliły się włosy. Policja bada okoliczności tego zdarzenia.

Wypadek na urodzinkach w sali zabaw. 9-latce zapaliły się włosy w takcie chemicznych eksperymentów

i

Autor: Getty images Wypadek na urodzinkach w sali zabaw. 9-latce zapaliły się włosy w takcie chemicznych eksperymentów

Do wypadku doszło w miniony weekend - w sobotę 26 listopada w Centrum Zabaw Rodzinnych Family Park w Bydgoszczy podczas przyjęcia urodzinowego. Jedną z atrakcji imprezy miał być eksperyment chemiczny. W jego trakcie doszło do nieprzewidzianego wybuchu.

Przeczytaj także: 5-letni chłopiec zmarł po niegroźnej zabawie. Jego mama chce ostrzec innych

Dziecko na hulajnodze kontra kierowcy. Było o włos od tragedii

Dwie dziewczynki poszkodowane w wyniku wybuchy substancji chemicznej

Podczas zabawy dzieci i robienia doświadczenia doszło do wypadku - jakaś substancja wybuchła, ucierpiała dziewczynka, zapaliły się jej włosy, poparzyła twarz - napisał świadek zdarzenia w mailu do "Gazety Wyborczej".

Jego słowa potwierdziła policja w rozmowie z TVN24.

O godzinie 18.00 otrzymaliśmy zgłoszenie, że podczas imprezy dla dzieci w Family Parku doszło do wypadku, w którym poszkodowanych zostało dwoje dzieci w wieku dziewięciu lat. Mowa jest o oparzeniach. Jedno z nich zostało zabrane do szpitala przez karetkę pogotowia, drugie do placówki zabrali rodzice prywatnym samochodem - powiedziała Lidia Kowalska z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Policja przesłuchała świadków zdarzenia i zabezpieczyła monitoring.

Świadek zdarzenia mówi o błędach w organizacji imprezy

Świadek tego feralnego wypadku w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” zarzuca organizatorom imprezy wiele uchybień:

Dziecko zabrało pogotowie, do akcji wkroczyła policja i inne organy. Family Park nie przerwał zabawy pomimo strasznego zapachu siarki unoszącego się w powietrzu. Zapewniali, że nic się nie stało, mimo że pod główną sceną płakały dzieci z tego przyjęcia, przerażeni rodzice nie zostali objęci żadną pomocą. Czy obsługa była przeszkolona? Śmiem wątpić – punktuje.

Sprawę skomentował dyrektor Family Parku, Szymon Paprocki, który nie ma sobie nic do zarzucenia. Według niego wszystko odbyło się zgodnie z procedurami: przesłuchano świadków, zabezpieczono monitoring, zaś rodzinom poszkodowanych 9-latek zaproponowano pomoc.

Toczą się czynności prokuratorskie w kierunku z artykułu 160 Kodeksu karnego, który brzmi: "Kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, ciężkiego uszkodzenia ciała lub ciężkiego rozstroju zdrowia, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3".

Przeczytaj: Urodziny dziecka. Gdzie zorganizować przyjęcie urodzinowe, w domu czy na sali zabaw?