Odeszły jej wody na basenie. Poród trwał 5 minut, pomogła go przyjąć 18-letnia ratowniczka

2022-08-25 12:40

Natalie Lucas - 18-letnia ratowniczka, która pracuje na basenie w stanie Kolorado - musiała odebrać błyskawiczny poród. Akcja porodowa trwała mniej niż 5 minut. Karetka wezwana na miejsce przybyła już po narodzinach dziecka. Cały poród był w rękach nastolatki, która doskonale sobie poradziła w roli położnej.

Odeszły jej wody na basenie. Błyskawiczny poród pomogła przyjąć 18-letnia ratowniczka. „Coś, czego nigdy nie zapomnę”
Autor: Getty images/Facebook @GMA Odeszły jej wody na basenie. Błyskawiczny poród pomogła przyjąć 18-letnia ratowniczka. „Coś, czego nigdy nie zapomnę”

Osiemnastolatka jest ratownikiem od 3 lat, nigdy jednak wcześniej nie zdarzyła jej się sytuacja, żeby musiała pomagać rodzącej kobiecie. Wszystko zadziało się 24 lipca. Tego dnia pełniła swój dyżur na basenie YMCA w Longmont w stanie Kolorado. W pewnym momencie zauważyła, że jedna z kobiet przebywających w wodzie potrzebuje pomocy. Natychmiast podbiegła do niej i pomogła kobiecie wydostać się z basenu. Wtedy też okazało się, że kobieta jest w zaawansowanej ciąży i właśnie odeszły jej wody.

Przeczytaj: Nagły poród: co robić, gdy zaskoczy nas błyskawiczny poród? [WYWIAD]

M jak mama - formalności po porodzie

Częste wycieczki na basen, by złagodzić dolegliwości

Z relacji męża ciężarnej kobiety wiemy, że przyszła mama była już po terminie. Na końcówce ciąży często przychodziła z mężem na basen, gdyż woda łagodziła dolegliwości bólowe, które odczuwała.

„Trzy razy w tym tygodniu myśleliśmy, że w końcu rodzimy dziecko, a potem nic się nie działo” - powiedział w „Good Morning America” Matthew Jones, mąż rodzącej. Dlatego też nie zrezygnowali z chodzenia na basen.

Gdy poród niespodziewanie się zaczął, przyszły tata zadzwonił po pogotowie, a młoda ratowniczka wzięła sprawy w swoje ręce. Przyniosła ręczniki, apteczkę i wezwała pomoc z recepcji.

Przeczytaj: Poród w drodze do szpitala: co robić, gdy nie zdążysz na porodówkę?

18-latka odebrała poród

„Wiedziałam, że muszę zachować spokój. Upewniłam się, że Tessie jest wygodnie i pomogłam jej przyjąć najwygodniejszą pozycję. Maluch przyszedł na świat szybko – w mniej niż 5 minut” – powiedziała Natalie Lucas w „Good Morning America”.

Poród odbył się bez komplikacji. Nastolatka przez cały czas połączona była telefonicznie z ratownikami medycznymi, którzy instruowali ją, co ma po kolei robić z mamą i dzieckiem. Na świat przyszedł zdrowy chłopiec, którego rodzice nazwali Tobin.

Po pięciu minutach od porodu dotarli sanitariusze, którzy przejęli opiekę nad noworodkiem i jego mamą.

„Jest uroczym, małym facetem, naprawdę zrelaksowanym. Sytuacja, którą stworzył wokół swoich narodzin była czystym chaosem. Teraz, gdy jest na świecie, jest zupełnie odwrotnie” - śmieje się tata chłopca na łamach GMA.

Przeczytaj: One też myślały, że nagłe porody dzieją się tylko w filmach. Niesamowite historie i zdjęcia

Źródło: Good Morning America