Przyszła na świat na pokładzie wojskowego śmigłowca. Hałas i ciasnota, ale wszystko się udało
Ciężarna kobieta z Chorwacji z wyspy Raba nie zdążyła na czas dostać się do szpitala i urodziła swoją córeczkę na pokładzie wojskowego śmigłowca. Mimo trudnych warunków wszystko dobrze się skończyło. „To było wyjątkowe przeżycie” – przyznała pielęgniarka obierająca poród.
Jak podało w poniedziałek chorwackie ministerstwo obrony załoga śmigłowca i zespół medyczny sił zbrojnych Chorwacji stacjonujący na wyspie Krk zostali wezwani do ciężarnej kobiety z wysypy Raba około północy. Niestety nie zdążyli przetransportować jej na poród do szpitala, bo akcja porodowa zaczęła się nagle już na pokładzie śmigłowca.
Urodziła w aucie, ale takiej reakcji lekarzy się nie spodziewała. Niezwykłe nagranie
Awaryjny poród na pokładzie śmigłowca
Zespół medyczny, który odbierał poród przyznał, że taka sytuacja zdarzyła im się po raz pierwszy.
- To było naprawdę wyjątkowe przeżycie. Matka była w dobrym stanie i wszystko przebiegło pomyślnie. Pomimo trudnych warunków związanych z hałasem i ograniczoną przestrzenią w helikopterze, wszystko się udało – powiedziała pielęgniarka chorwackiego wojska, cytowana przez lokalne media.
Po porodzie dziewczynka i jej mama trafiły pod opiekę lekarską w szpitalu w Rijece.
Co zrobić, gdy poród zacznie się nagle?
Jak mówiła położna Bożena Kowalik w jednym z wywiadów w naszym serwisie, gdy dojdzie do sytuacji, że kobieta już rodzi, osoby towarzyszącej jej powinny starać się (w miarę możliwości) opanować się i zapewnić rodzącej tzw. „oprawę zewnętrzną” czyli zapewnić ciepło, intymność i wygodną pozycję rodzącej. Jeśli poród odbywa się w aucie, warto zabezpieczyć siedzenie jednorazowym podkładem i włączyć ogrzewanie (zwłaszcza jeśli do sytuacji doszło w chłodniejszych porach roku lub nocą).
Gdy jest to tylko możliwe, wezwać pomoc medyczną. - Sama zaś rodząca, będąca w zaawansowanym porodzie, pod wpływem instynktu świetnie poradzi sobie z akcją porodową – podkreśla położna. Gdy noworodek przyjdzie na świat należy natychmiast oddać go w ręce mamy – najlepiej pod jej ubranie w kontakcie skóra do skóry i czekać na przybycie służb medycznych.
Całą rozmowę z położną przeczytasz tutaj: Nagły poród: co robić, gdy zaskoczy nas błyskawiczny poród? [WYWIAD]
