Przyszła na świat w kijowskim schronie
Kijowskie metro od początku wojny w Ukrainie działa jako schron dla ludności cywilnej. To właśnie tutaj pierwszej nocy wojny urodziła się dziewczynka – Mija.
O wydarzeniu tym poinformowała na Twitterze ukraińska aktywistka i była posłanka Hanna Hopko.
"Mia urodziła się tej nocy w schronie, w bardzo stresujących warunkach - podczas bombardowania Kijowa. Mama, która ma za sobą trudny poród, jest szczęśliwa. Kiedy Putin zabija Ukraińców, wzywamy matki Rosji i Białorusi do protestu przeciwko wojnie Rosji w Ukrainie. Bronimy życia i ludzkości!" - przekazała na Twitterze.
Przeczytaj: Dzieci w strefie wojny na Ukrainie - rodzice proszą o pomoc w ściągnięciu ich do Polski
Wiadomość opatrzyła wymownym zdjęciem, na którym widać nowo narodzoną dziewczynkę zawiniętą w pieluszkę i ręcznik. W tle zaś widać także inne matki z malutkimi dziećmi w ramionach.
Jak podaje "Daily Mail", mama i dziewczynka niedługo po porodzie zostały zabrane do szpitala. Są zdrowe i czują się dobrze.
Do tego wydarzenia odniosła się na Twitterze Anastasia Radina – ukraińska parlamentarzystka.
“Ukraińskie matki rodzą dzieci w schronach, na stacjach metra w trakcie nalotów (…) NATO musi wprowadzić strefę zakazu lotów nad Ukrainą”.
Jak włączyć się w pomoc ukraińskim dzieciom?
Nie jest to trudne, gdyż w całej Polsce trwa ogólnonarodowa mobilizacja, by pomóc Ukrainie.
Wiele znanych organizacji otworzyło zbiórki na rzecz Ukrainy. Jedne z nich to:
Warto jednak sprawdzić także lokalne inicjatywy, których w miniony weekend powstało tysiące w całym kraju. Aby do nich dotrzeć, warto śledzić:
- strony www lokalnych władz,
- lokalne media,
- lokalne grupy facebookowe – zwłaszcza te skupiające rodziców.
Co potrzebują dzieci z Ukrainy?
Organizatorzy zbiórek rzeczowych apelują przede wszystkim o:
- mleko modyfikowane,
- kosmetyki dla dzieci,
- pieluchy,
- chusteczki nawilżane,
- leki przeciwgorączkowe i przeciwbólowe,
- ubrania,
- pościel,
- koce,
- łóżeczka z materacem,
- foteliki,
- wózki,
- zabawki,
- wodę i żywność.
Przeczytaj także: Co robić, gdy dziecko pyta o wojnę? Rozmawiaj, ale wyłącz telewizję, radzi psychotraumatolog
