Spis treści
- W ciąży zmień nastawienie do obowiązków
- W ciąży planuj wszystkie czynności
- W ciąży zaangażuj do pomocy rodzinę i przyjaciółki
- W ciąży bądź hojna dla siebie
- Lżej w pracy
- Bądź skąpa dla innych
- Wolniej, lżej, spokojniej
- Dbaj o zdrowie
Lżej w pracy
Praca za biurkiem będzie mniej męcząca, jeśli usiądziesz na krześle z poduszką za plecami, na specjalnym krześle klęczniku lub dużej piłce.
miesięcznik "M jak mama"
Temat oszczędzania jest jak najbardziej na czasie, kiedy jesteś w ciąży. Ale tym razem nie będzie o oszczędzaniu pieniędzy, by domowy budżet udźwignął pojawienie się nowego członka rodziny. Będzie o oszczędzaniu sił – twoich sił. To ważne, zwłaszcza jeśli pracujesz, masz mnóstwo obowiązków domowych i opiekujesz się pierwszym (a nawet drugim czy trzecim) dzieckiem. Wtedy potrzebujesz naprawdę dużo sił, by udźwignąć swoje zajęcia i ciążę. Zdradzimy ci patenty na zachowanie energii przez dziewięć miesięcy i dłużej.
W ciąży zmień nastawienie do obowiązków
Szef jest zadowolony z twojej pracy i przydziela ci nowe, fascynujące zadania? Starsze dziecko, jakby nie widząc twojego okazałego brzucha, widzi tylko swój nos i domaga się twojego zainteresowania? Mąż znowu wybiera się w delegację? I jak tu znaleźć czas dla siebie? Zwyczajnie. Pewnie znasz starą maksymę, że „chcieć znaczy móc”. Zamiast szukać usprawiedliwienia dla swojego zabiegania, zacznij rozglądać się za sposobami na wykrojenie z napiętego grafiku dnia czasu dla siebie. Ale nie o minutach tutaj mówimy, lecz o godzinach. Brzmi niewiarygodnie? Zaraz się przekonasz, że wszystko (w ciąży!) jest możliwe.
Czytaj: Mindfulness - czyli sztuka uważności. Jak ją wykorzystać w okresie ciąży i macierzyństwa?
W ciąży planuj wszystkie czynności
Chcesz mieć rano czas na niespieszne wypicie soku albo wieczorem godzinę na obejrzenie talk-show? Wpisz te czynności w rozkład swojego dnia, tak jak wpisujesz np. godzinę przyjścia do pracy czy odebrania dziecka z przedszkola. Skoro tamtych terminów udaje ci się dotrzymywać, uda ci się również dotrzymać tych. Porozmawiaj więc z mężem, że potrzebujesz rano jego pomocy w wyszykowaniu dziecka do przedszkola – niech tak rozplanuje swój poranek, żebyś ty nie musiała odrywać się od swojego zajęcia. Może dzień wcześniej przygotować sobie ubrania do pracy i pakować prowiant albo po prostu rano wstawać kwadrans wcześniej niż dawniej. Także po południu możesz pozwolić sobie na dłuższą chwilę dla siebie, jeśli zrezygnujesz ze zmywania naczyń po obiedzie (zrobi to mąż) oraz zabawy z dzieckiem (zachęć je do samodzielnej zabawy albo poproś o pomoc dziadków). Natomiast podczas dnia w pracy zaplanuj sobie przerwy w konkretnych godzinach, np. od 12.00 do 12.30 jesz lunch. Nie zakładaj, że zjesz, jak uporasz się z porannymi obowiązkami, bo one zaraz przejdą w obowiązki południowe i popołudniowe, a lunch zjesz... dopiero w domu. Planuj konkretne zajęcia w konkretnych godzinach, a nawet określaj czas ich trwania.
W ciąży zaangażuj do pomocy rodzinę i przyjaciółki
Nie jesteś sama z nawałem swoich obowiązków. Odciążyć mogą cię: mąż, rodzice, teściowie, rodzeństwo, przyjaciółki, znajomi, sąsiedzi... To wcale nie jest mało. I gwarantujemy, że w grupie tych osób zawsze znajdzie się ktoś, kto np. przesadzi ci kwiaty, ugotuje weekendowy obiad albo zabierze dziecko do kina. A ty ten czas wykorzystasz na relaks. W ostateczności pozostaje możliwość zatrudnienia pani sprzątającej albo niani na godziny. To koszt kilku, kilkunastu złotych za godzinę. A czasem wystarczy godzina pomocy dziennie, byś naładowała swoje akumulatory. Dobrym pomysłem jest więc zatrudnienie osoby, która będzie odbierała dziecko z przedszkola, a wtedy ty zyskasz czas na spokojne przybycie do domu z pracy, a nawet powolne zjedzenie obiadu, zanim „mały tajfun” nie wpadnie do mieszkania. Najedzona i uspokojona będziesz gotowa na zabawy z nim.
W ciąży bądź hojna dla siebie
W weekend, kiedy nie musisz zrywać się rano do pracy, śpij do południa, jeśli tylko masz na to ochotę. Starsze dziecko budzi się o świcie? Może wstać do niego tatuś. Gdy porządnie się wyśpisz w sobotę, może w niedzielę rano to ty wstaniesz razem z dzieckiem, a tatuś sobie pośpi. Generalnie podczas weekendu pozwól sobie na beztroski relaks. Nic się nie stanie, jeśli przez twoje uzasadnione (ciążą) lenistwo zamówicie sobie pizzę na obiad. Kurz? Staraj się go nie widzieć albo pokaż go mężowi – jego sprawne ręce szybciej sobie z tym poradzą. Generalnie warto wmówić sobie, że w czasie ciąży jesteś „do zastąpienia” (inni też potrafią robić to, co zwykle robiłaś ty) oraz możesz wykonywać wszystko w ostatniej kolejności (przecież nie startujesz w maratonie, a jak ktoś cię wyprzedzi, to nawet lepiej, bo będziesz miała więcej czasu dla siebie).
Bądź skąpa dla innych
Tak, tak, czasem warto postawić na zdrowy egoizm. A ten zakłada, że w ciąży twoje (czyli także dziecka!) potrzeby powinny być na pierwszym miejscu. Mąż i inni dorośli na pewno to zrozumieją i będą pomocni. Nieco trudniej może być z dziećmi. Twój brzuch rośnie, a wokół niego niczym satelita non stop krąży pierworodny? Tak jakby przeczuwał, że szykuje się jego detronizacja i lada moment pojawi się w domu „ktoś”, kto będzie absorbował uwagę mamy... Na nic twoje tłumaczenia (ale nie rezygnuj z tego!). Małe dziecko raczej nie zrozumie tego, że zawsze aktywna mama teraz jest nieco mniej ruchliwa. Weź je podstępem. Postaraj się, by najbliższe tygodnie, kiedy dziecko jest jedynakiem, były dla niego niezapomniane, zaś dla ciebie mniej wyczerpujące. Zabawy wymagające aktywności, np. wyścigi resoraków, pozostaw tacie. Ty możesz asystować przy ustawianiu samochodów na mecie. Berek odpada. Zabawa w chowanego też. Ale są inne zabawy ruchowe, np. „ciepło-zimno”, czyli poszukiwanie ukrytego przedmiotu, które nie będą dla ciebie forsowne. Poza tym postaw na układanie puzzli i czytanie książek.
Wolniej, lżej, spokojniej
Naprawdę nic się nie stanie, jeśli pozwolisz autobusowi uciec ci sprzed nosa. Czekając na kolejny, odpoczniesz na świeżym powietrzu. Wszystkie fizyczne zajęcia wykonuj w zwolnionym tempie, a tak naprawdę najlepiej pozostaw je mężowi. Masz bagażnik pełen zakupów? Przepakuj do małej torebki tylko te artykuły, których od razu potrzebujesz albo te, które mogą się zepsuć w wysokiej temperaturze. Ciężkie torby przyniesie do domu mąż. Postaw też na wygodę i zrezygnuj z butów na wysokim obcasie, w których chodzenie jest trudniejsze i bardziej forsowne (oraz niewskazane ze względu na ryzyko obrzęków nóg oraz po prostu urazów).
Dbaj o zdrowie
Nie chcemy cię straszyć, lecz przypomnieć, że w czasie ciąży dbanie o siebie wspomaga prawidłowy rozwój oraz zdrowie dziecka. Absolutnym minimum są obowiązkowe wizyty u ginekologa – jeśli ciąża przebiega prawidłowo, raz w miesiącu w I i II trymestrze i co 2–3 tygodnie w III trymestrze ciąży. Pilnuj też terminów obowiązkowych USG oraz badań krwi. Na finiszu ciąży wygospodaruj czas na ewentualne KTG. Oprócz kontroli zdrowia u lekarza niezwykle istotny jest sen – tak długi, jak tylko to możliwe, a na pewno nie krótszy niż 7–8 godzin na dobę. A także dobrze zbilansowana dieta, czyli pięć posiłków składających się z różnorodnych produktów, wśród których dominuje: nabiał, pieczywo pełnoziarniste, chude mięso, ryby morskie, warzywa i owoce. Jeśli zadbasz o zdrowie, raczej ominą cię nagłe wizyty u lekarzy, więc zaoszczędzisz czas na relaks. Polecamy ciepłą kąpiel, ćwiczenia oddechowe z jogi i beztroskie rozmyślania przy spokojnej muzyce. Odpoczynek jest szczególnie ważny pod koniec ciąży, abyś była pełna sił i dobrego nastawienia przed porodem i narodzinami dziecka.