Czyścisz dom z pomocą sody i octu? "Lepiej ich nie łącz" - radzi chemiczka

Gdy masz w domu małe dziecko, chętniej sięgasz po naturalne środki czyszczące. Są bezpieczne, bo nie zawierają żrących chemicznych substancji, dzięki czemu nie emitują szkodliwych oparów. Ale czy są skuteczne? Chemiczka wyjaśnia, która mieszanka, choć popularna i bezpieczna, nie działa na brud i zanieczyszczenia.

Czysty i schludny dom to zadanie każdego rodzica. Małe dziecko dotyka wszystkich przedmiotów, siedzi lub raczkuje po ziemi, nie dba samodzielnie o higienę, bo nie zdaje sobie sprawy z tego, jak jest istotna. Dlatego musi przebywać w środowisku, może nie sterylnym, ale wolnym od bakterii i innych groźnych drobnoustrojów. 

Spis treści

1. Ekologicznie i czysto
2. Efektowne, ale nie skuteczne
3. "Pamiętaj chemiku młody..."

Ekologicznie i czysto

Dlatego wiele mam obsesyjnie sprząta swój dom, ale ze względu na ekologię i znów - z uwagi na bezpieczeństwo maluszka - sięga po naturalne środki czyszczące. Wśród nich najpopularniejszą mieszanką polecana do usuwanie różnego rodzaju zabrudzeń jest duet: ocet i soda oczyszczona. Takie połączenie daje spektakularny efekt tworzącej się natychmiast piany, która zdaniem wielu gospodyń domowych, unosi cząsteczki tłuszczu oraz kamienia i pozwala na ich szybsze i skuteczniejsze usunięcie. 

Chemiczka, która na instagramie prowadzi profil @wzdrowymdomu, obala ten mit. "To fajna reakcja do pokazania dzieciom, ale tworzące się wówczas substancje nie mają super właściwości czyszczących" - pisze w swoim poście na temat sody z octem. 

Efektowne, ale nie skuteczne

Specjaliści zajmujący się chemią, a nawet uczniowie podstawówki wiedzą, że nie wszystkie substancje można bezpiecznie łączyć. "Pamiętaj chemiku młodym wlewaj zawsze kwas do wody" - to wierszyk, który zna każdy. Sylwia Panek, czyli chemiczka z instagrama zwraca uwagę na inne połączenie, które nie stanowi wprawdzie zagrożenia, ale za to niszczy właściwości składników mieszanki. Chodzi o popularne zestawienie sody i octu, które jest często polecane jako idealny środek czyszczący - usuwający tłuszcze, kamień i inne zabrudzenia. 

Soda oczyszczona to zasada, a ocet - to kwas. Każde z nich oddzielnie ma właściwości czyszczące. Ocet zawiera około pięcioprocentowy kwas octowy, który pomaga rozbić strukturę niektórych zabrudzeń, głównie tłuszczu, ma też działanie dezynfekujące, ale nie tak skuteczne jak np. w przypadku produktów typu wybielacz. Soda oczyszczona również działa jako środek czyszczący, ponieważ jest łagodną zasadą i ułatwia rozpuszczanie osadów i kamienia w wodzie. 

Ale ich łączenie zabija właściwości obu substancji. Jak podkreśla chemiczka, piana powstająca w momencie połączenia octu z sodą, może oderwać zabrudzenia od podłoża, ale to nie ona jest tu najważniejszym elementem. Istotniejsze są wspomniane zalety octu i sody, które niestety niwelują się w momencie zmieszania. 

Czytaj również: Środki czystości bezpieczne dla kobiet w ciąży

Bateria umywalkowa bez smug i mydła. Ten trik to prawdziwy hit

"Pamiętaj chemiku młody..."

Jak podają inni znawcy ekologicznego sprzątania i specjaliści od chemii, chociaż mieszanie octu i sody oczyszczonej nie jest uważane za niebezpieczne, należy unikać mieszania ich w jednym pojemniku. Połączenie octu i sody powoduje powstanie m.in. dwutlenek węgla który może wybuchnąć jeśli będzie powstawał w szczelnie zamkniętym pojemniku.

To nie jedyne zagrożenia, przed którymi ostrzegają znawcy tematu. Mieszanie różnych środków czyszczących jest niebezpieczne i może spowodować powstanie toksycznych produktów ubocznych. Jakich?

• Wybielacz i ocet - nigdy nie należy ich łączyć, ponieważ po zmieszaniu wytwarza się chlor powodujący problemy z oddychaniem, kaszel, pieczenie, łzawienie oczu itd.
• Woda utleniona i ocet - tlenek wodoru (świetny środek czyszczący i antyseptyczny) zmieszany z octem tworzy kwas nadoctowy, potencjalnie toksyczny i żrący, co może spowodować zniszczenie lub uszkodzenie powierzchni, na którą zostanie nałożona. Może również powodować podrażnienie skóry i oczu, a także problemy z układem oddechowym. y

Małgorzata Wójcik