Tatuaże Sandry Kubickiej – co przedstawiają?
We wtorek 12 sierpnia Sandra Kubicka nieźle zaskoczyła swoich fanów! Na Instagramie byłej modelki pojawiła się seria relacji ze… studia tatuażu.
„Niektórzy wyskakują z biura na jedzonko, a ja na tatuaż” – głosił pierwszy post z serii. „Cała ja na jednym obrazku: w garniaku, loafersach, chillera na dziarce. Dlatego nie ma co oceniać książki po okładce” – czytamy na kolejnym, nakręconym już w momencie pracy tatuażysty.
Po skończonej sesji Sandra Kubicka nie czekała ani chwili, od razu dzieląc się z fankami swoimi nowymi tatuażami. Co przedstawiają? Pierwszy tatuaż to napisane delikatną czcionką słowo „Leonard” – czyli pełne imię ukochanego synka Kubickiej.
Drugi tatuaż może nieco bardziej zaskakiwać, gdyż jest to umieszczone na przedramieniu byłej modelki słowo „matcha”. Pokrywa się to jednak z nową drogą zawodową Kubickiej, która w maju tego roku otwarła w Warszawie swoją pierwszą matcharnię. Biznes idzie na tyle dobrze, że celebrytka zapowiedziała już otwarcie kolejnego lokalu, tym razem w Poznaniu.
Oba tatuaże można podziwiać w poście na Instagramie Kubickiej:
Kubicka i Baron pokonali kryzys małżeński
W pierwszej połowie tego roku media szeroko rozpisywały się o kryzysie w związku Sandry Kubickiej i Aleksandra Milwiw-Barona. W marcu modelka ujawniła, że kilka miesięcy wcześniej złożyła pozew rozwodowy. Do planowanej na koniec maja pierwszej rozprawy jednak nie doszło – tuż przed jej terminem Kubicka wycofała wniosek.
Nie było to dużym zaskoczeniem, bo w mediach społecznościowych pary od jakiegoś czasu pojawiały się sygnały, że rodzice małego Leonarda starają się odbudować relację. Wszystko wskazuje, że im się to udało.
Jeszcze zanim oficjalnie potwierdzili powrót do siebie, Baron chętnie dzielił się w sieci momentami spędzonymi z synem. Przyznawał, że choć kiedyś nie planował ojcostwa, narodziny Leonarda stały się dla niego źródłem ogromnej radości. Wspiera także żonę, promując jej biznes z matchą, a mimo kontynuowania kariery koncertowej otwarcie mówi, że to rodzina daje mu dziś największe spełnienie.
Ostatnio zamieścił na Instagramie dwie fotografie – jedną ze sceny i drugą, przedstawiającą go uśmiechniętego w domu z synkiem – dodając, że największe szczęście czeka na niego w ramionach dziecka.
Polecany artykuł:
