Zbyt ciepło w sypialni dziecka? Ten popularny nawyk może pogarszać jakość jego snu

2025-11-04 14:21

Gdy nadchodzą chłodne noce, większość rodziców z troski podkręca w domu ogrzewanie. Niestety, ten popularny gest to jeden z najczęstszych błędów, który może sabotować spokojny sen dziecka. Okazuje się, że sekret tkwi w zaskakująco niskiej temperaturze, a jej wpływ na rozwój malucha jest znacznie większy, niż nam się wydaje.

Zbyt ciepło w sypialni dziecka? Ten popularny nawyk może pogarszać jakość jego snu

i

Autor: guruXOOX/ Getty Images
  • Najnowsze zalecenia ekspertów ujawniają, że optymalna temperatura do spania dla dziecka jest zaskakująco niska
  • Przegrzewanie dziecka w nocy to prosta droga do częstszych pobudek i gorszej jakości jego snu
  • Badanie z 2025 roku wyjaśnia, dlaczego wysoka temperatura w pokoju zaburza kluczową dla rozwoju fazę snu REM
  • Podniesienie temperatury w sypialni o zaledwie 5°C może skracać sen dziecka nawet o ponad 20 minut każdej nocy

Jaka temperatura w sypialni jest najlepsza dla snu dziecka? Nowe zalecenia

Jesień w pełni, co dla wielu oznacza rozpoczęcie sezonu grzewczego. Zanim jednak odkręcisz kaloryfer na maksymalną moc, warto się zastanowić, czy na pewno jest to dobre dla twojej rodziny. Eksperci z organizacji Sleep Foundation wskazują, że optymalna temperatura wpływająca na zdrowy sen dorosłych to zaledwie 16-19°C, a dla niemowląt i małych dzieci niewiele więcej, bo 18-20°C.

Dlaczego chłód jest naszym sprzymierzeńcem? Badanie opublikowane w tym roku na łamach czasopisma „Healthcare” wyjaśnia, że temperatura naszego ciała naturalnie spada w nocy o około 2°C, co jest sygnałem dla organizmu, by przygotować się do odpoczynku. Chłodniejsza sypialnia po prostu wspomaga ten kluczowy proces, ułatwiając zasypianie i ograniczając tak częste u maluchów nocne pobudki.

Ochrona przed infekcjami - Plac Zabaw odc. 14
Materiał sponsorowany
Materiał sponsorowany

Zbyt ciepło w sypialni. Jak przegrzewanie wpływa na jakość snu i rozwój dziecka?

Różnica kilku stopni może wydawać się błahostką, ale dla jakości snu ma ogromne znaczenie. Niderlandzkie badanie z tego roku, opublikowane w „Environment International”, objęło ponad 3300 nastolatków i wykazało, że każdy wzrost temperatury w sypialni o 5°C skraca ich sen średnio o niecałe cztery minuty.

Co więcej, wyniki innego tegorocznego badania, które ukazały się w „International Journal of Environmental Research and Public Health”, mogą być sygnałem alarmowym dla wielu rodziców. Tam wzrost o 5°C oznaczał aż 23 minuty snu mniej.

Te minuty to nie tylko liczby. To realna strata dla rozwijającego się organizmu i prosta droga do problemów ze snem dziecka. Wspomniana publikacja w „Environment International” podkreśla, że dzieci i młodzież są szczególnie wrażliwe na temperaturę otoczenia w nocy. Zbyt ciepła sypialnia prowadzi u nich do częstszych przebudzeń i, co najważniejsze, spłyca sen, redukując ilość jego głębokiej fazy, która jest kluczowa dla regeneracji, wzrostu i prawidłowego rozwoju poznawczego.

Faza snu z marzeniami sennymi. Dlaczego jest tak wrażliwa na temperaturę w pokoju?

Czy wiesz, że w pewnych momentach nocy organizm twojego dziecka niemal całkowicie traci zdolność do samoregulacji temperatury? Dzieje się tak w fazie REM, czyli wtedy, gdy pojawiają się marzenia senne. To niezwykle ważny etap snu, ale jednocześnie moment, w którym stajemy się bezbronni wobec temperatury panującej w sypialni.

Potwierdza to tegoroczne badanie z czasopisma „Healthcare”, które wykazało, że nasza zdolność termoregulacyjna w fazie snu REM jest mocno ograniczona. Dlatego właśnie stabilna, chłodna temperatura w pokoju jest niezbędna, aby nie zaburzać tej kluczowej fazy snu i zapewnić nieprzerwany, regenerujący odpoczynek. Co ciekawe, dynamiczne chłodzenie materaca w tej fazie w ramach eksperymentu zwiększyło efektywność snu uczestników z 82,8% do aż 87,3%.

M jak Mama Google News

Jak zadbać o komfort cieplny dziecka, gdy w sypialni jest chłodno?

Utrzymanie idealnej temperatury 16-19°C w polskim klimacie, zwłaszcza przy rosnących rachunkach za ogrzewanie, może wydawać się wyzwaniem. Jest to jednak prostsze, niż myślisz. Zamiast wcześnie uruchamiać centralne ogrzewanie na pełną moc, dobrym pomysłem jest postawienie na warstwy.

Eksperci z Sleep Foundation radzą, aby zainwestować w cieplejszą, cięższą kołdrę, która tworzy wokół ciała indywidualny mikroklimat i zapewnia komfort termiczny nawet przy dużej różnicy temperatur w pokoju. To proste rozwiązanie pozwala łatwo dostosować się do chłodniejszych nocy i jest odpowiedzią na to, jak poprawić sen dziecka, nie przegrzewając jednocześnie całego pomieszczenia i nie narażając się na niepotrzebne koszty.