RÓZGA: czy straszenie dziecka rózgą pod choinką to dobra metoda wychowawcza?

2014-12-19 10:13

Rózga powoli odchodzi do lamusa. Skończyły się czasy, w których straszono dzieci rózgą pod choinką, choćby dlatego że zaprzestano stosowania kar cielesnych wobec dzieci. Czy straszenie dziecka rózgą w ogóle było dobrą metodą wychowawczą?

Prezent dla dziecka, prezent na gwiazdkę
Autor: thinkstockphotos.com Rózga w żaden sposób nie wychowuje dziecka. Według psychologów podkreśla bezradność rodziców.

Spis treści

  1. Rózga pod choinkę: jak będziesz niegrzeczny, to...
  2. Rózga pod choinkę: Mikołaj ma wychować dziecko?

Rózga dla współczesnych dzieci jest czymś abstrakcyjnym. Mimo że 60 procent rodziców nie widzi nic złego w dawaniu dzieciom klapsów, na szczęście skończyły się już czasy, w których stosowano wobec dzieci kary cielesne. - I całe szczęście, bo co to była za metoda wychowawcza, żeby karać dziecko za to, że przez cały rok było niegrzeczne? - pyta psycholog Małgorzata Ohme.

>> Jak udekorować na święta pokój dziecka? Zobacz nasze propozycje >>

Rózga pod choinkę: jak będziesz niegrzeczny, to...

Kiedyś wszystkie dzieci wiedziały, że jak będą niegrzeczne, to zamiast prezentów znajdą pod choinką rózgę. Bały jej się, a gdy pod choinką faktycznie znajdowały patyk, wpadały w rozpacz. Trudno im się dziwić, w końcu czekały cały rok na Mikołaja, starały się poprawić swoje zachowanie, a tu nagle przeżywały wstrząs, przekonując się, że rodzice jednak nie żartowali.

Czy obdarowywanie dziecka rózgą miało jakikolwiek sens? - Nie, bo raz, że to niemożliwe, żeby dziecko było przez cały rok niegrzeczne, a dwa, że powinno być karane na bieżąco, żeby zrozumiało, co robi źle - tłumaczy psycholog.

>> Filmy na święta: sprawdź, co będzie w tym roku w święta w telewizji >>

Rózga pod choinkę: Mikołaj ma wychować dziecko?

Dziś wiele osób twierdzi, że dawanie dzieciom rózgi pod choinkę świadczy o bezradności rodziców. Jeśli nie potrafią sami wywrzeć wpływu na zachowanie dziecka i muszą odwoływać się do instancji Świętego Mikołaja, który przyjdzie i je ukarze, w pewien sposób ponoszą klęskę wychowawczą.

- To jest oddelegowywanie wychowawnia na coś zewnętrznego. Rodzic przekazuje, że nie ma w sobie kompetencji, żeby nagradzać lub karać dziecko - tłumaczy Małgorzata Ohme.

Dzień Dobry TVN/x-news
Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Podziel się opinią
Grupa ZPR Media sprzeciwia się głoszeniu opinii noszących znamiona mowy nienawiści przepełnionych pogardą czy agresją. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, powiadom nas o tym, klikając zgłoś. Więcej w REGULAMINIE

NOWY NUMER

POBIERZ PORADNIK! Darmowy poradnik, z którego dowiesz się, jak zmienia się ciało kobiety w ciąży, jak rozwija się płód, kiedy wykonać ważne badania, jak przygotować się do porodu. Pobieram >

Pobieram
poradnik ciaza