Ciąża – dobry czas na naukę. Inwestuj w siebie

Ciąża to dobry czas na naukę i poszerzenie swojej wiedzy, a kursy dla kobiet w ciąży to coś, czemu zdecydowanie warto przyjrzeć się bliżej. Zwłaszcza, że zanim na świecie pojawi się maluch, warto zrobić jeszcze coś wyłącznie dla siebie: nauczyć się języka, zainwestować w nowe umiejętności. Oto przegląd możliwości.  

Spis treści

1. Wzbogać życiorys
2. Znajdź nową pasję
3. Poszukaj kursu blisko domu
4. Zwolnienie elektroniczne w ciąży - co powinnaś o nim wiedzieć? WIDEO
5. Wypróbuj szkolenia online
6. Sprawdź, ile to kosztuje? 
7. Szukaj kursów z certyfikatem

Ciąża to dobry czas na naukę, zwłaszcza, jeśli jej część trzeba spędzić na zwolnieniu lekarskim lub ograniczyć tempo życia i zmniejszyć ilość służbowych obowiązków. Czasu, którego dotąd było za mało, nagle robi się aż za wiele – i nie zawsze wiadomo, jak go zapełnić.

Początkowo zapewne perspektywa spędzania dni na kanapie z książką w ręku, odpoczywania, słuchania muzyki wyda ci się bardzo atrakcyjna. Ale po tygodniu, dwóch, gdy już nadrobisz zaległości w oglądaniu dobrych filmów i przeczytasz kilka nowych książek, w taką codzienną rutynę wkradnie się nuda, a czas zacznie się dłużyć.

Jeśli nie musisz leżeć, warto wtedy ruszyć się z kanapy i zainwestować w swój rozwój. Zrób to właśnie teraz, bo gdy na świecie pojawi się dziecko, nie będziesz miała do tego zbyt wielu okazji, a przynajmniej nie od razu. A możliwości jest naprawdę dużo.

Oto one:

1. Wzbogać życiorys
2. Znajdź nową pasję
3. Poszukaj kursu blisko domu
4. Wypróbuj szkolenia online
5. Sprawdź, ile to kosztuje?
6. Szukaj kursów z certyfikatem

Wzbogać życiorys

W trakcie ciąży możesz popracować nad swoim CV, inwestując w kursy, dzięki którym po powrocie do pracy twoja kariera nabierze tempa, a być może też otworzą się przed tobą zupełnie nowe perspektywy zawodowe. Warto o tym pomyśleć zwłaszcza, jeśli twoja dotychczasowa praca nie sprawia ci satysfakcji, jej dalsze wykonywanie po powrocie z urlopu macierzyńskiego będzie niemożliwe z powodu stawianych pracownikom wymagań, lub też sądzisz, że w twojej firmie może nie być już dla ciebie miejsca.

Wówczas kurs doskonalący znajomość języka obcego lub dający ci nowe umiejętności może stać się wybawieniem i pomóc ci łatwo znieść niekorzystną decyzję przełożonego.

Czytaj: Czego się boi kobieta w ciąży?

Znajdź nową pasję

Wolny czas można też przeznaczyć na powrót do dawnej pasji, rozwijanie obecnych zainteresowań, albo na zupełnie nowe hobby - coś, co da ci satysfakcję i pozwoli zapomnieć o nudnej codzienności.

Może od zawsze chciałaś nauczyć się egzotycznego języka, zacząć tworzyć aplikacje i proste gry na smartfona, robić cudne zdjęcia przyrody, grać na gitarze, szydełkować, szyć, malować, składać origami, malować piękne portrety, tworzyć figurki z czekolady, albo po prostu gotować? Wybierz coś dla siebie i działaj! Kto wie, może w przyszłości ta pasja stanie się również jednym ze źródeł dochodów?

Czytaj również:

URLOP WYCHOWAWCZY. Jak wykorzystać ten czas na ROZWÓJ OSOBISTY?

Jak rozpocząć działalność na urlopie macierzyńskim?

Poszukaj kursu blisko domu

Najłatwiej mają te przyszłe mamy, które nie muszą leżeć i mieszkają w dużym mieście. Warto wtedy poszukać kursu gdzieś blisko domu, zwłaszcza, jeśli chcesz zdobyć przede wszystkim umiejętności praktyczne. Ciekawe zajęcia często oferują lokalne domy kultury oraz działające w wieku miastach firmy szkoleniowe, a niekiedy też osoby prywatne.

Czytaj:

Zmiany w ciąży - zmienia się nie tylko brzuch

Ciąża - dobry czas na naukę

Warto popytać w szkołach (w wielu placówkach, zwłaszcza w szkołach ponadpodstawowych, popołudniami odbywają się zajęcia dla młodzieży i dorosłych). Sporo propozycji można znaleźć również na portalach społecznościowych, przede wszystkim na profilach grup lokalnych - nawet jeśli nie znajdziesz żadnego ogłoszenia, warto zapytać, czy ktoś w okolicy przypadkiem nie prowadzi kursu na temat, który cię interesuje.

Zwolnienie elektroniczne w ciąży - co powinnaś o nim wiedzieć? WIDEO

Wypróbuj szkolenia online

Znacznie więcej możliwości dają kursy przez internet – można z nich korzystać bez wychodzenia z domu i dokładnie w takich godzinach, które nam pasują. W dodatku ich oferta jest dużo bogatsza, bo przez internet można uczyć się praktycznie wszystkiego. Kursy oferują zarówno niewielkie, wyspecjalizowane firmy, jak i potentaci, którzy w ofercie mają kilkadziesiąt, a niekiedy nawet kilkaset różnych propozycji.

Czytaj: Podnoś swoje kompetencje

Zanim którąś wybierzesz, dokładnie przyjrzyj się ofercie - dobry kurs online jest zwykle połączeniem teorii z praktyką, dlatego powinien składać się z dwóch powiązanych ze sobą części: teoretycznej i praktycznej. W trakcie części teoretycznej zyskasz wiedzę dotyczącą danego zagadnienia – może być ona przekazana zarówno w postaci materiałów do przeczytania, jak i pliku dźwiękowego czy nagranego uprzednio filmu (nie jest to natomiast wideokonferencja, ani wykład transmitowany przez internet, a z osobą prowadzącą kurs nie łączymy się w czasie rzeczywistym).

Kolejny etap to ćwiczenia praktyczne, które trzeba będzie wykonać - np. na komputerze (w programie, do którego dostęp dostaniesz w trakcie rejestracji na kurs), albo też w inny, dopasowany do specyfiki kursu sposób wypróbować teorię w praktyce.  Warto wiedzieć, że w zależności od tematyki kursu różna bywa także formuła, w jakiej takie szkolenie jest prowadzone.

Czytaj również:

Komputer i telefon a ciąża. Jak bezpieczne z nich korzystać?

Czy to w ciąży bezpieczne?

Niektóre kursy online dostępne są na odrębnych stronach internetowych, a dostęp do kolejnej lekcji dostajemy dopiero po zrealizowaniu poprzedniej i przesłaniu do osoby prowadzącej kurs pliku z ćwiczeniami. Inne dostarczane są w formie wiadomości email, zgodnie z planem kursu. Bywa też tak, że obie te formy występują jednocześnie: co jakiś czas dostajemy email z informacją, że na platformie szkoleniowej czeka kolejna porcja wiadomości do przyswojenia.

Sprawdź, ile to kosztuje? 

Pozostaje jeszcze zadać sobie pytanie: ile trzeba za to zapłacić? Wbrew pozorom – nie zawsze tak dużo, jak początkowo się wydaje. Niektóre kursy oferowane są zupełnie za darmo – to przede wszystkim te, które dofinansowuje Unia Europejska lub rozmaite fundacje. Nic nie zapłacisz również korzystając z darmowych tutoriali na blogach, serwisach społecznościowych lub oglądając filmy instruktażowe (np. jak wyhaftować serwetkę, uszyć poduszkę, prosty kocyk czy jak obrobić zdjęcia w popularnych programach graficznych) zamieszczane na wielu stronach internetowych.

Sporo kursów to wydatek niespełna 100 złotych – tyle zapłacimy np. za szkolenia hobbystyczne, na których można nauczyć się układania kwiatów, robienia zdjęć dzieci czy nauka decoupage. Droższe są kursy zawodowe i językowe – np. szkolenia z zakresu odnowy biologicznej i masażu, kurs przygotowujący do pracy w dziale kadr i płac czy kurs języka japońskiego to wydatek rzędu 600 złotych za około 200 godzin nauki online.

Czytaj również:

Fotografia dziecięca: jak zrobić sesję niemowlęcą w domu?

Szukaj kursów z certyfikatem

Zanim zapiszesz się na kurs, upewnij się, czy dostaniesz certyfikat jego ukończenia, potwierdzający nabyte umiejętności. To ważne zwłaszcza w przypadku kursów, które będziesz chciała później wpisać do CV – potencjalny pracodawca może poprosić o ich okazanie. Warto więc decydować się tylko na te kursy, po których otrzymasz stosowny certyfikat, a  także zaświadczenie ukończenia wg. wzoru MEN.

Niektóre firmy w cenie kursu oferują nawet bezpłatne tłumaczenie certyfikatu na język angielski przez tłumacza przysięgłego, co  może się przydać wówczas, kiedy planujesz w przyszłości pracować za granicą.