Tego nie mów dorastającej córce, bo obie pożałujecie. „Warto podpytać znajome”

2024-11-22 11:14

Jest pewien temat, z którym rodzice dziewczynek wchodzących w wiek nastoletni mają spory problem. Mowa o pierwszej miesiączce. Kiedy zacząć rozmowy na ten temat, by odpowiednio przygotować córkę? I jakich słów absolutnie nie używać w rozmowach o pierwszej miesiączce? Radzi psycholog Joanna Stępień.

Tego nie mów dorastającej córce, bo obie pożałujecie. „Warto podpytać znajome”

i

Autor: Getty Images Tego nie mów dorastającej córce, bo obie pożałujecie. „Warto podpytać znajome”

Pierwsza miesiączka budzi wiele emocji. Wiele młodych dziewcząt nie może się jej doczekać. Uważając, że zwiastuje moment, w którym stają się kobietami. Z drugiej strony pierwsza miesiączka rodzi wiele pytań i obaw. Dziewczynki mogą nie wiedzieć, na co tak naprawdę powinny się przygotować.

Dla rodziców temat pierwszej miesiączki również może być trudny. Mogą czuć się niekomfortowo, nie wiedząc jak poruszyć ten temat z dzieckiem. Psycholog Joanna Stępień w rozmowie z dzieńdobry.tvn.pl podpowiedziała, jak rozmawiać z córką o pierwszej miesiączce. Wyjaśniła też, kiedy najlepiej poruszyć ten temat po raz pierwszy i czego pod żadnym pozorem nie mówić!

Pierwsza miesiączka - kiedy się pojawia?

Pierwszej miesiączki nie sposób przewidzieć. Najczęściej dziewczynki dostają pierwszego okresu między 11. a 16. rokiem życia. Średnio pojawia się, gdy dziewczynka kończy 12 lat. Jest to jednak sprawa bardzo indywidualna. Wiadomo na pewno, że pierwszej miesiączki nie można ani przyspieszyć, ani opóźnić.

Okres dojrzewania jest wyzwaniem nie tylko dla samego dziecka, lecz również dla jego rodziców. Jest to jeden z najważniejszych elementów wychowywania i wprowadzania dziecka w dorosłe życie. Zachodzące w organizmie zmiany mogą budzić u nastolatków wiele obaw, których rodzicom nie wolno zbagatelizować. Niestety, ponieważ edukacja seksualna w Polsce wciąż kuleje, szkoła nie wyręczy was w poinformowaniu dzieci o tym, co będzie się z nimi działo w tym trudnym okresie.

Dzieci dorastają bardzo szybko i z pewnością chcielibyśmy uniknąć szoku i zdenerwowania, gdy nasza córeczka pewnego dnia zacznie krzyczeć, że coś jej się stało. Psycholog Joanna Stępień wyjaśnia, że świadomość dziecka warto budować jeszcze zanim wystąpi pierwsze plamienie.

Dzięki temu dziecko będzie wiedziało, co się dzieje oraz zrozumie, że to normalna sytuacja.

Psycholog wyjaśnia, że już zobaczenie krwi na bieliźnie może być dla nastolatki bardzo dużym stresem. Dobrze jest, jeżeli ma z kim o tym porozmawiać.

Wspierające może okazać się opowiedzenie o swoich pierwszych doświadczeniach oraz o tym, czego można się spodziewać: widoku krwi, bólu brzucha, słabszego samopoczucia.

Pierwsza miesiączka. Kiedy z córką rozmawia tata

Z pewnością znacznie trudniej przeprowadzić rozmowę o pierwszej miesiączce jest ojcu, który samotnie wychowuje córkę. Mężczyzna nie ma bowiem żadnego doświadczenia związanego z tym tematem. Nie potrafi opisać bólu, nie wie, jak rozpoznać objawy okresu, może nie rozumieć słabszego nastroju i braku chęci do czegokolwiek.

W efekcie zazwyczaj mężczyźni mogą w ogóle pomijać temat pierwszej miesiączki i nie rozmawiać o tym z córkami. Psycholog Joanna Stępień podkreśla jednak, że rozmowa jest podstawą.

Niezmiennie powtarzam, że rozmowa jest podstawą. Gdy mamy zbudowaną relację z dzieckiem, to wszystkim jest łatwiej i inna jest atmosfera rozmów, nawet tych trudniejszych.

Zaznacza również, że samotny tata wcale nie musi brać na swoje barki tego wyzwania. Warto, aby zwrócił się po pomoc najbliższych znanych mu kobiet, na przykład babci, jeżeli jego córka dobrze czuje się w jej towarzystwie.

Warto podpytać znajome kobiety, co jest ważne, na co zwrócić uwagę. Do rozmowy można podejść nawet kilka razy – radzi psycholog.

Pierwsza miesiączka: tego nie mów swojej córce

Najgorsze, co możemy zrobić, to bagatelizować problem, wyśmiewać lub zastraszać. Ekspertka powtarza, że powinniśmy unikać takich zwrotów, jak:

  • „No, to teraz będzie się działo”
  • „Teraz zobaczysz”.

Według psycholog takie słowa niczego dobrego do relacji z dzieckiem nie wnoszą. Są jedynie źródłem dodatkowego stresu i wyrazem całkowitego braku zrozumienia dla dorastającej córki.

Co ciekawe, psycholog zwraca też uwagę na słownictwo, jakim rodzice powinni posługiwać się w rozmowach z dorastającymi córkami. Istnieją rodzice, dla których słowa „cipka”, „pochwa”, „macica” i „jajniki” są tabu. Tymczasem ekspertka podkreśla, że pomimo oporów, warto je normalizować. Mówić o nich w naturalny sposób - tak, jak o innych częściach ciała. Bez zbędnego spięcia i wstydu.

Koniecznie powinnaś też pokazać córce, gdzie w domu może znaleźć środki higieniczne, które przydadzą jej się, gdy nadejdzie dzień pierwszej miesiączki, oraz wyjaśnić, jak się z nich korzysta. Dobrym pomysłem będzie też zabranie córki na zakupy, by sama mogła wybrać podpaski czy wkładki, z których chciałaby korzystać. Pamiętaj - to, co dobre dla ciebie, nie musi być dobre dla twojej córki.

Świetnym i cieszącym się coraz większą popularnością trendem jest świętowanie pierwszej miesiączki. Możecie z tej okazji wybrać się do cukierni, albo do kina. W ten sposób nie tylko pierwsza miesiączka, ale okres w ogóle nabierze bardziej pozytywnych skojarzeń. W końcu to duże wydarzenie w życiu każdej kobiety i znak, że twoja mała córeczka dorasta.

Czy twoja córka wkracza w wiek dojrzewania?
Pytanie 1 z 9
Ile lat ma twoja córka?