J.K. Rowling o dzieciach LGBT+. „Dorośli są gotowi poświęcić zdrowie nieletnich dla ideologii”

2025-07-31 10:36

Autorka ulubionych powieści millenialsów, które większość z nas czytywała w dzieciństwie, czyli serii o Harrym Potterze, traci medialną sympatię przez kontrowersyjne i radykalne wypowiedzi między innymi o społeczności LGBT+. Pisarka twierdzi, że to wymysł współczesności, a dorośli robią dzieciom krzywdę.

J.K. Rowling o dzieciach LGBT

i

Autor: Cloud-Mine-Amsterdam/ GettyImages J.K. Rowling radykalnie o dzieciach LGBT

J.K. Rowling to jedna z najbardziej rozpoznawalnych pisarek na świecie. Sławę i pieniądze przyniosła jej wydawana w latach 1997-2007 seria o Harrym Potterze, która została przetłumaczona na aż 85 języków. Sprzedaż powieści przekroczyła pół miliarda egzemplarzy. Jakby tego było mało, jej majątek oceniany jest na około 1 mld dolarów. 

Dziś, 31.lipca pisarka kończy 60 lat, a że słynie z radykalnych wypowiedzi, które godzą w niektóre środowiska, media przypominają największe afery związane z jej opiniami. Jedna z nich, sprzed niespełna roku dotyczyła społeczności LGBT+.

Nie ma dzieci transpłciowych. Żadne dziecko nie "rodzi się w niewłaściwym ciele"

- mówiła Rowling w 2024 roku.

Hejt w przedszkolu i szkole - Plac Zabaw odc. 1

J.K. Rowling o transpłciowości u dzieci

Nie ma dzieci transpłciowych. Żadne dziecko nie "rodzi się w niewłaściwym ciele". Są tylko dorośli gotowi poświęcić zdrowie nieletnich, aby wzmocnić swoją wiarę w ideologię, która ostatecznie wyrządzi więcej szkód niż lobotomia i syndrom fałszywych wspomnień razem wzięte

- napisała pisarka w 2024 roku za pośrednictwem platformy X.

Takie wypowiedzi pewnie nikogo by nie oburzyły w 1997 roku, kiedy pojawiła się jej pierwsza głośna powieść, ale nie dziś, gdy świadomość społeczeństwa jest o wiele wyższa. Słowa Rowling nie raz już były szeroko omawiane w mediach, a nawet niosły za sobą spektakularne kroki, jak zlikwidowanie poświęconych jej eksponatów z Muzeum Popkultury w Seattle, w którym miała miejsce wystawa poświęcona Harry`emu Potterowi.

Rowling narobiła sobie wrogów

W obliczu wielu, kontrowersyjnych wypowiedzi J.K. Rowling trwają medialne spory, o to czy można ją uznać za transfobkę, czy nie. Jedno jest pewne, jej wypowiedzi nie są delikatne.

Nazywanie mężczyzny mężczyzną nie jest zastraszaniem (…) Przebierający się heteroseksualni faceci są jedną z najbardziej rozpieszczanych grup demograficznych, a my kobiety nie mamy obowiązku przyklaskiwać ludziom będącym naszą karykaturą

- mówiła pisarka brnąc w medialny konflikt z dotyczący Lucy Clark, menedżerki drużyny piłkarskiej kobiet Sutton United Women FC będącej transpłciową kobietą.

Jedni bronią radykalnie wypowiadającej się Rowling, inni bojkotują jej twórczość, a pozostali zdroworozsądkowo apelują, by z czystej, ludzkiej przyzwoitości dać ludziom możliwość bycia nazywanymi tak, jak sobie tego życzą.

Co o transpłciowości dzieci mówią eksperci?

Pozostawiając na bok dyskusje o poglądach, a odnosząc się jedynie do bezpieczeństwa i zdrowia dzieci i młodzieży, psychiatrzy, psychologowie i seksuolodzy są bardzo ostrożni w stwierdzaniu transpłciowości u osób nieletnich. 

To są bardzo złożone tematy, które łatwo można pomylić z typowymi problemami dorastania. Chociażby dlatego, że w wieku dojrzewania dzieci przeżywają różne stany emocjonalne. U wielu pojawia się cała taka paleta zachowań, które w gruncie rzeczy wskazują na depresję, choć mogą być mylone z zaburzeniami tożsamości płciowej. Jest to wtedy związane z dorastaniem, a nie z realną chęcią zmiany płci. Nie powinniśmy tego mylić. Czasami nastolatka mówi: „nie chcę być dziewczyną, bo dziewczyny mają gorzej”. To nie zawsze jest przemyślane, czasami bywa to objaw stanu depresyjnego i rodzic musi to uważnie obserwować

- mówiła w rozmowie z mjakmama24.pl o transpłciowości u dzieci psycholożka i seksuolożka, Marlena Ewa Kazoń.

M jak Mama Google News