Pewnie trochę boisz się tej rozmowy. Lęk przed tym, jak na wieść o ciąży zareaguje przełożony, odczuwają niemal wszystkie kobiety pracujące zawodowo. Codziennie więc odkładasz rozmowę z szefem „na później”. Ale postaw się w jego sytuacji – na pewno wolałabyś o ciąży swojej podwładnej dowiedzieć się jak najwcześniej, choćby po to, by mieć czas na znalezienie zastępstwa, przeorganizowanie pracy czy rozdzielenie obowiązków. A już na pewno nie chciałabyś dowiadywać się o tym jako ostatnia, z plotek zasłyszanych na korytarzu.
Czytaj też: Urlop macierzyński - komu przysługuje, dokumenty, wniosek
Kiedy powiedzieć w pracy o ciąży?
To zależy od sytuacji, gdyż przepisy prawa pracy nie określają, do którego miesiąca ciąży kobieta ma obowiązek powiadomić o niej przełożonych. Na pewno nie warto zwlekać, jeśli pracujesz w warunkach szkodliwych dla dziecka (np. w pracowni radiologicznej, wśród chemikaliów bądź też na nocną zmianę). Wtedy masz prawo żądać, by przeniesiono cię na stanowisko, które nie zagraża ani tobie, ani ciąży. Nie ma co odkładać rozmowy z szefem, jeśli z ciążą wiążą się przykre dolegliwości – wymiotujesz, źle się czujesz i z tego powodu obniżyła się jakość twojej pracy, często się spóźniasz czy jesteś na zwolnieniu lekarskim. Musisz przecież jakoś usprawiedliwić swoją niedyspozycję. Warto poczekać, jeśli:
- masz umowę na czas określony; gdy termin jej rozwiązania przypada przed upływem 3. miesiąca ciąży, a nie jesteś pewna, czy pracodawca po usłyszeniu nowiny zawrze z tobą kolejną umowę, albowiem umowa na czas określony przedłuża się automatycznie do dnia porodu;
- zapowiedziano podwyżki; niestety, w wielu firmach kobiety spodziewające się dziecka są wtedy pomijane.
Kobieta ciężarna jest chroniona przez prawo i pracodawca nie może z nią rozwiązać umowy o pracę, chyba że jest to umowa na zastępstwo lub na okres próbny nieprzekraczający jednego miesiąca. Ciężarna może stracić pracę w dwóch przypadkach: gdy firma ogłasza upadłość (albo jest likwidowana) lub gdy kobieta zostaje zwolniona dyscyplinarnie.
miesięcznik "M jak mama"
Jak długo można zwlekać z zawiadomieniem pracodawcy o ciąży?
Niepisany pracowniczy savoir-vivre wymaga, by powiedzieć szefowi o ciąży do końca czwartego miesiąca, bo potem brzuszek będzie już widoczny i sam się domyśli.
Jak rozmawiać z pracodawcą o ciąży?
- Wybierz odpowiedni moment. Szef nie ma prawa robić ci wyrzutów z powodu tego, że zaszłaś w ciążę. Ale nie musi też skakać z radości. Może być zaskoczony, zakłopotany, dlatego najlepiej porozmawiać z nim wtedy, gdy ma dobry nastrój, a atmosfera w pracy jest spokojna.
- Do rozmowy dobrze się przygotuj. Bądź spokojna, rzeczowa, konkretna. Powinnaś poinformować szefa: – w którym jesteś miesiącu i na kiedy masz przewidywany termin porodu, jaki jest twój stan zdrowia i czy możesz pracować tak jak do tej pory (uwaga: powyższe informacje powinnaś uzupełnić pisemnym zaświadczeniem od lekarza); – czy po urlopie macierzyńskim od razu wrócisz do pracy, czy też planujesz wziąć urlop wychowawczy.
- Nie przepraszaj za to, że zaszłaś w ciążę. Nie powinnaś czuć się z tego powodu winna czy nieodpowiedzialna. Jeśli szef załamuje ręce, robi ci wyrzuty, mówi: „Dlaczego mi to pani zrobiła”, powiedz, że ciąża to nie choroba i masz nadzieję, że nie wyłączy cię z życia zawodowego. Cierpkie uwagi w stylu: „Dziecko to koniec kariery” pomiń milczeniem.
- Postaraj się przekonać szefa, że wciąż poważnie myślisz o pracy. Wspólnie zastanówcie się też nad zastępstwem na czas twojej nieobecności. Zrobisz dobre wrażenie, gdy sama zaproponujesz konkretną osobę, która może przejąć twoje obowiązki czy podsuniesz jakieś rozwiązania, które sprawią, że firma nie ucierpi na tym, że będziesz przebywała na zwolnieniu lekarskim czy na urlopie macierzyńskim.