Dietetyczka kliniczna Monika Kubasik, która na co dzień zajmuje się przygotowywaniem pacjentek do ciąży, szukaniem przyczyn braku ciąży wymienia powody, które mogą wpływ na spełnienie marzeń o macierzyństwie.
Objawy, które warto traktować poważnie przed zajściem w ciążę
Planujesz ciążę i zastanawiasz się, czy i jakie zrobić badania, by wykluczyć problemy zdrowotne? Może okazać się, że poniższe sygnały to znak, że warto wybrać się do lekarza.
Nieregularne miesiączki mogą oznaczać zaburzenia hormonalne
Cykl, który „żyje własnym życiem”, to nie tylko problem z przewidywaniem owulacji. To często znak, że owulacji... wcale nie ma. Może to wynikać z zaburzeń hormonalnych (np. PCOS, niedoczynności tarczycy, stresu), ale też z problemów z osiami hormonalnymi: podwzgórze–przysadka–jajnik. Jeśli cykle są długie, krótkie lub raz są, a raz ich nie ma – warto to skonsultować. Ciało może po prostu nie mieć zasobów, by w pełni włączyć „tryb rozrodczy”.
Silne PMS i bolesne miesiączki: za niski progesteron?
Gdy przed okresem czujesz się jak na huśtawce nastrojów, cierpisz z powodu bólu, obrzęków czy napięcia – to może świadczyć o dominacji estrogenowej i niedoborze progesteronu. Takie zaburzenie może utrudniać zagnieżdżenie zarodka i zwiększać ryzyko poronień. Warto także wykluczyć endometriozę lub zaburzenia detoksykacji wątroby – to tam hormony są „sprzątane” po zakończonej pracy. Gdy organizm nie radzi sobie z ich usuwaniem, jakość śluzówki macicy się pogarsza.
Zmęczenie mimo snu: może to niedoczynność tarczycy, może wysoki kortyzol
Masz wrażenie, że przesypiasz całą noc, a rano nadal nie masz siły? To może oznaczać niedoczynność tarczycy, niedobory żelaza, witamin z grupy B, magnezu, a także problemy z osiami nadnerczowymi i poziomem kortyzolu. Stres działa tu jak zaciągnięty hamulec ręczny – organizm odczytuje go jako sygnał zagrożenia, a wtedy ciąża schodzi na dalszy plan. Zmęczenie to także często efekt stanów zapalnych w jelitach, które po cichu osłabiają owulację i zmniejszają rezerwę jajnikową.
Planowanie ciąży a jelita, włosy i zimne dłonie
Być może mniej kojarzonymi z problemami, które mogą przeszkadzać w zajściu w ciążę, są te związane z trawieniem, wypadaniem włosów czy zimnymi dłońmi. Według ekspertów, planując ciążę, lepiej wykluczyć, że to objawy poważniejszych chorób.
Problemy z trawieniem mogą utrudniać wchłanianie ważnych mikroelementów
Wzdęcia, odbijanie, zgaga czy biegunki po jedzeniu? Trawienie to nie tylko komfort – to wchłanianie składników, które budują hormony i komórki jajowe. Bez dobrego trawienia nie będzie dobrze przyswajanego żelaza, witaminy D, cynku, B12 – kluczowych dla płodności. Często źródłem problemów są nietolerancje pokarmowe, SIBO, IBS czy zbyt niskie wydzielanie kwasu żołądkowego. Mikrobiota jelitowa też nie jest „tylko jelitowa” – wpływa na odporność i komunikację hormonalną w całym organizmie.
Uwaga na wypadanie włosów i zimne dłonie
Coraz rzadsze, wypadające włosy to nie do końca kwestia wyłącznie estetyczna. Podobnie jak zimne dłonie, może być to bowiem wyraźny sygnał niedoczynności tarczycy lub niedoborów żelaza. Tarczyca to hormon-pilot cyklu owulacyjnego – jeśli nie działa prawidłowo, owulacja może nie zachodzić lub być bardzo osłabiona. Niskie żelazo oznacza nie tylko złe samopoczucie, ale też gorszą jakość komórki jajowej i trudności z implantacją zarodka.
Powyższe objawy nie muszą oznaczać problemów ze zdrowiem czy braku gotowości na ciążę. Stuprocentową pewność uzyskamy, wykonując badania, które zaleci lekarz ginekolog, endokrynolog lub gastrolog.
