Polecany artykuł:
W wtorek po południu w jednym z mieszkań w miejscowości Sośnie w powiecie ostrowskim (Wielkopolska) doszło do wypadku z udziałem 2-letniego dziecka. Jak poinformowało Radio Poznań maluch został oblany gorącą kawą.
Dziecko walczy o zdrowie w Wielkopolskim Centrum Leczenia Oparzeń. Na miejsce zostało przetransportowane śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
2-letnie dziecko oblane gorącą kawą
Wiadomo, że poparzeniu uległo 25% powierzchni ciała, jednak na razie trudno mówić o rokowaniach. Według lekarzy jego stan jest stabilny, jednak dziecko doznało rozległych i głębokich poparzeń.
− Dziecko z gminy Sośnie trafiło do nas w godzinach popołudniowych. Oparzenie około 25 proc. powierzchni ciała. Stan w tej chwili stabilny, ale jest to bardzo wczesny etap choroby oparzeniowej w związku z tym trudno mówić o odległych rokowaniach
- przekazał rzecznik ostrowskiego szpitala lek. Adam Stangret.
Dokładne okoliczności zdarzenia nie są znane. Nie wiadomo, jaki był dokładny przebieg wypadku, służby nie udzielają informacji na ten temat.
Służby medyczne na miejsce zostały wezwane niezwłocznie, dziecko wymagało natychmiastowej pomocy. W akcji ratunkowej uczestniczyły również jednostki straży pożarnej, które zabezpieczały teren pod lądowanie śmigłowca LPR.

Dlaczego oparzenia są groźne?
Za okolo 85% oparzeń u dzieci odpowiadają gorące płyny takie jak kawa, herbata czy zupa. Rocznie w Polsce od 300 do 400 tysięcy osób ulega poparzeniom, aż 3/4 przypadków dotyczy dzieci do 4. roku życia. Blisko 90% hospitalizacji dzieci z powodu oparzeń dotyczy maluchów do 5. roku życia.
Bardzo ważne jest szybkie udzielenie pomocy, w wielu przypadkach konieczne jest udzielenie fachowej pomocy medycznej, bo choroba oparzeniowa wpływa na czynności całego organizmu, wbrew pozorom nie wywołuje jedynie zmian miejscowych na skórze.
Miejsca oparzeń stanowią drogę przenikania bakterii, które wywołują zakażenia. Duża uytrata wody może z kolei wywołać wstrząs.
Co robić gdy dziecko ulegnie poparzeniu?
W przypadku rozległych oparzeń konieczne jest nie tylko udzielenie pierwszej pomocy na miejscu, lecz także wezwanie pogotowia lub udanie się do szpitala. Gdy dziecko wyleje na siebie wrzątek należy jak najszybciej zdjąć mokre ubranie. Jeśli tkanina lub pieluszka przykleiły się do ciała, nie należy odrywać ich na siłę.
Poparzone miejsce należy polewać chłodną (nie lodowatą) wodą przez minimum 20 minut, strumienia wody nie kierując bezpośrednio na ranę, ale obok. Gdy poparzeniu uległa duża część ciała dziecka najlepiej wstawić je do wanny i polewać letnim prysznicem.
Po schłodzeniu oparzenia okryj dziecko ręcznikiem lub kocem (nie zakrywaj miejsca oparzenia. Oparzenie przykryj jałową gazą lub delikatnie owiń bandażem. Nie stosuj żadnych „domowych sposobów” takich jak kefir, jogurt czy masło. Nie przekłuwaj pęcherzy.
Pogotowie wezwij zawsze jeśli:
- oparzenie obejmuje twarz, szyję, dłonie, stopy, okolice stawów lub narządy płciowe,
- oparzenie jest rozległe (więcej niż powierzchnia dłoni dziecka),
- szybko tworzą się pęcherze lub skóra jest bardzo czerwona albo biała,
- dziecko ma mniej niż 1 rok (wówczas zawsze wymaga konsultacji lekarskiej),
- dziecko źle się czuje, jest senne, apatyczne lub pojawiają się objawy szoku (zimna, blada skóra, szybki oddech).
O tym pamiętaj
To naturalne, że małe dzieci są ciekawe wszystkiego, co je otacza, a najchętniej sięgają po przedmioty dla nich niedostępne (kusi więc postawiony na stole kubek rodzica).
Zawsze pamiętajk więc o tym, by odkładać gorące napoje poza zasięgiem dzieci – np. na wyższe półki czy tyły blatu.Używaj kubków z zamknięciem (np. termicznych) lub stabilnych, cięższych naczyń. Unikaj stawiania kubków na obrusach, które dziecko może pociągnąć.