Pierwsza pomoc przy zadławieniu niemowlaka. Ten manewr może być dla niego groźny

2025-11-19 15:12

Gdy maluch zaczyna się krztusić, serce każdego rodzica staje. Wielu z nas myli jednak zwykłe zakrztuszenie z sytuacją, w której liczy się każda sekunda. Okazuje się, że prawidłowa pomoc jest inna, niż myślimy, a jeden popularny manewr może być dla niemowlaka śmiertelnie groźny.

Jak pomóc dziecku przy zachłyśnięciu lub zakrztuszeniu?

i

Autor: Tatsiana Volkava/ Getty Images Jak pomóc dziecku przy zachłyśnięciu lub zakrztuszeniu?
  • Eksperci medyczni ostrzegają, że popularny manewr Heimlicha jest śmiertelnie niebezpieczny dla niemowląt
  • Prawdziwe zadławienie u niemowlaka jest ciche, a interwencja przy głośnym kaszlu może zaszkodzić
  • Badania naukowe wskazują, że od momentu zablokowania dróg oddechowych do uszkodzenia mózgu mijają zaledwie 4 minuty
  • Prawidłowa pierwsza pomoc u niemowlaka to sekwencja 5 uderzeń między łopatki i 5 uciśnięć klatki piersiowej
  • Analiza danych potwierdza, że wiedza z kursu pierwszej pomocy ulatnia się i już po 6 miesiącach wymaga odświeżenia

Jak groźne jest zadławienie u niemowlaka? Statystyki, o których musisz wiedzieć

Zadławienie to jedna z głównych przyczyn nagłej śmierci u dzieci poniżej 5. roku życia w Polsce, o czym alarmują dane z medycznych baz naukowych. Światowa Organizacja Zdrowia potwierdza, że jest to czwarta najczęstsza przyczyna niezprzewidzianych zgonów wśród najmłodszych, a dwie trzecie ofiar ma mniej niż trzy lata. W sytuacji kryzysowej nie pomoże najlepiej wyposażona apteczka – liczy się tylko wiedza i zimna krew rodzica.

Czas odgrywa tu kluczową rolę, ponieważ badania naukowe wskazują, że od momentu zablokowania dróg oddechowych do wystąpienia trwałych uszkodzeń mózgu mogą minąć zaledwie 4 minuty. Oznacza to, że natychmiastowa i prawidłowa reakcja rodzica jest dosłownie na wagę złota. Dlatego wiedza o tym, jak wygląda pierwsza pomoc u niemowlaka, to jedna z najważniejszych lekcji, jakie warto odrobić.

Pierwsza pomoc dziecku. Plac zabaw odc. 24

Zakrztuszenie a zadławienie u niemowlaka. Jak odróżnić i kiedy reagować?

Kluczem do skutecznej pomocy jest rozróżnienie, czy dziecko się krztusi, czy naprawdę dławi, co często podkreślają eksperci. Umiejętność odróżnienia zakrztuszenia od zadławienia jest tu fundamentalna. Jeśli niemowlę głośno kaszle, płacze lub wydaje dźwięki, to znak, że drogi oddechowe nie są całkowicie zablokowane i organizm sam próbuje usunąć przeszkodę, dlatego w takiej sytuacji nie należy interweniować. Prawdziwe zadławienie jest ciche. Jest to sygnał alarmowy, gdy dziecko nie może płakać ani kaszleć (lub kaszel jest bardzo słaby), jego skóra zaczyna sinieć, a przy próbie wdechu widoczne jest wciąganie skóry między żebrami.

Uderzenia między łopatki i uciśnięcia klatki. Jak wygląda pierwsza pomoc?

Gdy niemowlę poniżej 1. roku życia się dławi, warto działać według schematu pierwszej pomocy rekomendowanego przez Amerykańskie Towarzystwo Kardiologiczne (AHA). Ułóż dziecko twarzą w dół na swoim przedramieniu, stabilizując jego główkę i żuchwę tak, by była niżej niż reszta ciała, a następnie wykonaj 5 energicznych uderzeń nasadą dłoni między jego łopatkami. Potem odwróć malucha twarzą do góry na drugie przedramię, podtrzymując głowę, i wykonaj 5 uciśnięć klatki piersiowej dwoma palcami na środku mostka, tuż pod linią sutków. Powtarzaj tę sekwencję, dopóki ciało obce nie zostanie usunięte lub do momentu, gdy dziecko straci przytomność. Trzeba pamiętać o kluczowej zasadzie: nigdy nie stosuj uciskania brzucha (manewru Heimlicha) u niemowląt i nie próbuj wyciągać przedmiotu „na ślepo”, bo możesz wepchnąć go głębiej.

Dziecko straciło przytomność. Kiedy wezwać pomoc i rozpocząć resuscytację?

Jeśli pomimo twoich działań niemowlę straci przytomność i przestanie oddychać, sytuacja staje się skrajnie poważna. Zgodnie z wytycznymi medycznymi, należy natychmiast położyć dziecko na twardej powierzchni i wezwać pomoc, dzwoniąc pod numer 999 lub 112. Tuż po wezwaniu pomocy kluczowe jest rozpoczęcie resuscytacji krążeniowo-oddechowej (RKO) niemowlaka. Nawet jeśli nie masz w tym doświadczenia, dyspozytor pogotowia poprowadzi cię przez telefon krok po kroku. Kontynuuj resuscytację bez przerwy, aż do przyjazdu ratowników medycznych lub do momentu, gdy dziecko zacznie samodzielnie oddychać.

M jak Mama Google News

Kurs pierwszej pomocy to nie wszystko. Jak zapobiegać i utrwalać wiedzę?

Wiedza na temat pierwszej pomocy jest niestety ulotna, co potwierdzają niepokojące wyniki badań naukowych. Okazuje się, że już po 6 miesiącach od profesjonalnego szkolenia zaledwie jedna trzecia rodziców jest w stanie poprawnie wykonać kluczowe manewry ratujące życie. To pokazuje, że jednorazowy kurs to za mało, a regularne powtórki są niezbędne, by w chwili stresu działać automatycznie i skutecznie.

Na szczęście utrwalanie wiedzy jest dziś prostsze niż kiedykolwiek. Wspomniane badania pokazały, że rodzice, którzy przed szkoleniem oglądali filmy instruktażowe, znacznie lepiej zapamiętywali procedury. Dobrym pomysłem może być zainstalowanie w telefonie bezpłatnej aplikacji Polskiego Czerwonego Krzyża, która zawiera czytelne instrukcje wideo na różne nagłe wypadki. Przede wszystkim jednak nie zapominajmy o prewencji i ogólnym dbaniu o bezpieczeństwo niemowląt. Oznacza to krojenie jedzenia na małe kawałki, usuwanie z zasięgu dziecka drobnych przedmiotów i pilnowanie go podczas posiłków, co zaleca również amerykańskie Centrum Kontroli i Prewencji Chorób (CDC).